Ponieważ ostatnio „życie nieco mnie porwało”, praktycznie nie miałem czasu żeby zaglądnąć do garażu. Jednak, ponieważ obecnie mamy majówkę czyli okres, w którym to normalni ludzie myją swoje samochody i grillują karkówkę, ja postanowiłem jak zwykle trochę pospawać.
I teraz tak – na ten moment (nareszcie) mam już w zasadzie skończone spawanie podłużnic i dolnej części cabrio. Została mi już tylko reperaturka błotnika i fragment progu, ale to już tak naprawdę forma relaksu, a nie wyzwanie.
Co fajne – dojechały już przygotowywane na wymiar nowe przewody hamulcowe wraz z giętarką:
A tutaj macie kilka fotek z samej wymiany drugiej podłużnicy (żeby było weselej – lewa strona zajęła mi prawie 2 tygodnie, prawą zrobiłem w 12 godzin ;} ):
Tutaj małe porównanie – stara podłużnica vs. nowa podłużnica:
Standardowe wzmacnianie blachą:
I dowód na to, że nawet szympans jest się w stanie nauczyć prowadzić proste spawy:
A na koniec jeszcze mały bonus z serii „te osłony dodawane do szlifierek są dobre dla frajerów”.
W końcu jak już walić to najlepiej prosto w żyły:
Teraz kiedy już się trochę wygoiło wygląda to śmiesznie ale wierzcie mi – zaharatało całkiem głęboko ;}
Tarcza pierdutnęła, czy zahaczyłeś przypadkiem o rękę?
Kombinacja 3 chujowych czynników:
1. Chujowa pozycja leżąca
2. Chujowe dojście do elementu (cięcie frontem tarczy)
3. Chujowy chwyt
Tommy a na zlot do Torunia przyjeżdżasz?
Bo jeżeli tak to zapraszam na kawę.
Niestety ale raczej się nie wyrobię :/
W tym roku chciałbym wybrać się jednak do Trounia na trackday więcj może i tak będzie okazja żeby się spotkać ; ]
A ten tor w Toruniu to jest fajny, czy beton łączony z szutrem?
Ponoć jest tam jakaś stosunkowo nowa pętla w asfalcie – osobiście jej jeszcze nie widziałem, ale znajomy z Olsztyna był stwierdził, że nawet daje to radę. Do Poznania z całą pewnością temu daleko, ale i tak wypadałoby sprawdzić to na własnej skórze.
Zibi54 – może Ty nam powiesz coś więcej o tej miejscówce?
Jak się chlastać, to lepiej wzdłuż, a nie w poprzek :)
Ale cieszę się że przeżyłeś, szkoda byłoby takiego bloga :P
Masakra, jak ja lubię takie projekty. W zeszłym roku podczas majówki umilałem sąsiadom czas dzwiękami szlifierki i pompującego się kompresora :)
Niedługo zamieszczę u siebie relację z remontu mojej Hondy.
Niezłe cięcie :) trzeba było zrobić jak było świeże :D
Cześć, jak dobrze widzę to masz schemat przewodów hamulcowych. Skąd go wytrzasnąłeś? Czeka mnie wymiana przewodów w Mondeo MK1 i przydałoby się coś takiego ;)
Hej – napisz do mnie na tommy@prentki-blog.pl – wszystko Ci powiem co i jak bo nie chcę tu reklamy robić ;}