Aloha!
Ponieważ mamy już wtorek, najwyższa pora na ogłoszenie wyników konkursu Philips ColorVision (tak, wiem, że miało być wczoraj ale wpadłem w taki weekendowy tunel czasoprzestrzenny, że wyrzuciło mnie aż gdzieś w Suwałkach ;}).
W każdym bądź razie tak – jak wspominałem, od firmy Philips dostałem do rozdysponowania cztery komplety żarówek ColorVision w kolorach zielonym, żółtym, różowym i niebieskim.
W zadaniu konkursowym mieliście napisać jaki kolor najbardziej pasuje do Waszego samochodu i dlaczego – do mnie zaś należało wybranie z nadesłanych odpowiedzi po jednej najlepszej dla każdego rodzaju żarówek ColorVsion.
Nie powiem, żeby było mi łatwo, bo jak zwykle niektórzy z Was poszli po bandzie, ale po długiej i obfitującej w kolorowe trunki naradzie wspólnie z Tadeuszem wybraliśmy zwycięskie zgłoszenia.
Tak więc – co by specjalnie nie trzymać Was w niepewności. Komplety żarówek Philips ColorVision jadą do:
Kolor niebieski: Ferest – za Najmana i nastoletnią Japonkę ;}
Poproszę standardowe, oklepane jak Najman (czy jak tam nazywał się ten ktoś) niebieski H4. Oczywiście wcisnę je do mojej nastoletniej japonki (15 lat ma to już nie pedofilia ) w krzywo świecące światła by jeszcze bardziej krzywo świeciły. Choć zastanawia mnie jedno. Dlaczego po ostatnim ustawieniu lewa lampa oświetla mi wnętrze?
Kolor zielony: Parzych – za obywatelskie podpierdzielenie Tadeusza i jego niecnych zamiarów
Słuchaj Tommy, dziś dzwonił do mnie Twój kumpel Tadeusz, tak, ten w ciemnych okularach i z wąsami, powiedział że zielone H4 będą idealnie pasowały do naszej Fiesty MK6, tej ST look – jedynej zieloniutkiej w PL, powiedział że z Tobą pogada i że mam je załatwione, bo w przeciwnym wypadku pobuszuje ze swoim ulubionym kluczem oczkowym pod maskami Twoich cacuszek i co nieco porozkręca… Ja bym się go obawiał, bo napomknął również coś o hamulcach, tak więc chyba wiesz kto powinien zostać nowym właścicielem zielonych H4…
Kolor żółty: Sztandu – bo nie mogę pozwolić by kolejny dobry chłopak padł ofiarą szaroburego kombi w dieslu.
Uważam, że do mojego Seata Cordoby Vario najbardziej pasowałyby żółte żarówki H4. Dlaczego? Ponieważ uważam, że ten kolor pasowałby idealnie do niebieskiej karoserii (kobiety uważają, że to kolor chabrowy) mojego samochodu. Dodatkowym czynnikiem motywującym jest to, że tego typu żarówki sprawiłyby mój samochód bardziej rozpoznawalnym na ulicy, bo nie ma chyba nic bardziej nudnego od kombi w dieslu Spraw może życie bardziej kolorowym
Kolor różowy: Agata – to masz Ty chłopaka czy nie, bo Tadeusz pyta czy przed zaproszeniem na randkę ma załatwić worek i szpadel… ;}
Pokazałabym jak wygląda moje auto, ale aktualnie stoi u lakiernika. Przechodzi metamorfozę – ze zwieśniaczonego spoilerami i zderzakami do prawie seryjnego cacka. Moja wizja auta była od początku jasna-lakier biała perła i różowe dodatki. Są już różowe felgi i stickerbomb w środku i na zewnątrz z różowymi akcentami, jak można się domyśleć, chciałabym różowe żarówki (H4).
Dodam, że jest to rzadko widziane auto, z kobietami za kółkiem-Honda CRX ED9 i zwykle drugie pytanie (zaraz po ‚to twoja Honda?’) jest ‚masz chłopaka?’ Z różowymi żarówkami i całą resztą, na odległość będzie widać, że to kobiece auto
Zwycięzcy ślą na tommy@prentki-blog.pl adresy do wysyłki i informację jakie żarówki chcą dostać (H4 czy H7).
Pogratulować – niech Wam dobrze służą ;}
I jeszcze informacja dla ciekawskich – więcej o działaniu żarówek z serii ColorVision możecie dowiedzieć się tutaj.
Jeszcze raz gratki!
Tommy
Zazdroszczę różowych… :) gratuluje Agata :)
Tym razem sie nie udało, ale oby wiecej takich konkursów. Pozdawiam!
Jak zejda H4, z chęcią przygarne H7 :-P
Yaay! Cieszę się, że wygrałam :D Na pewno podeślę fotkę jak już auto będzie poskładane na gotowo z pięknymi różowymi oczkami <3
ps. Niestety… tzn. dla Tadeusza… jestem szczęśliwie zaręczona.. ale szpadel i worek niech weźmie.. nie pogardzę jakimś małym oczkiem wodnym ;)
Pozdrawiam serdecznie!
USTAWIONE, to ja powinienem dostac rzulte rzaruwki. tommy, szykuj sobie szczoteczke na 6 rano jak wpadna panowie z odpowiednich sluzb xD
Początkowo był plan żeby wszystkie 4 zestawy zgarnął niejaki Tadeusz S. ale ponieważ posiadam samochód marki BMW i wiatrówkę, a Tadeusz ma kamizelkę odblaskową (co prawda z napisem "manualny mammograf", a nie "Policja" ale zawsze) to w świetle niedawnych wydarzeń wolimy unikać zainteresowania ze strony CBŚ i KFC.
Jeszcze ktoś nagra nasze ustalenia czy coś…. ;}
Razem z moją nastoletnią japonką dziękujemy. Jak dowiedziała się o tym to zaczeła niemiłosiernie szaleć. :)
Pozdrawiam i szerokości
Ferest
U mnie jest podobnie – za każdym razem kiedy wyciągam z garażowej szafki puszkę wosku i szmatkę, w moim Escorcie zaczynają falować obroty.
On to wyczuwa.
Choć z drugiej strony reaguje tak samo na deszcz, wiatr, słońce, śnieg, przejeżdżającą śmieciarkę, piegrogi, piosenki grupy A-Ha, kota sąsiada, spodnie z lampasami, sklepy mięsne i programy radiowe Agnieszki Chylińskiej.
Cieszę się że w końcu nasza zielona będzie świecić na zielono :) Mam nadzieję że Tadeuszowi nie spadł włos z głowy, bo w sumie to wiem że żartował z tym całym sabotażem… ;)
Gratulacje dla pozostałych zwyciężców.
Tadeusz od 3 dni karnie poleruje mangelsy ;}
Może już odpuść Tadeuszowi i wyślij go na pocztę z przesyłkami ;)
Parzych – lista adresów poszła dziś do Philipsa więc lada dzień żarówki powinny znaleźć się w łapkach odzianej w wyjściowy strój galowy Pani listonosz.
Żarówy właśnie do mnie dotarły, zaraz idę je montować :D
Tak, więc tak. Dotarły do mnie 2 lipca. Nastoletnia zadowolona i ładnie świeci oczkami panom w niebieskich czapeczkach. Choć nie do końca udało mi się tym udobruchać po ostatnim bardzo przelotnym romansie z dwoma innymi japonkami (choć mają coś z francuzek). ;)
Philips jest znany w wielu dziedzinach i także oświetleniu. Niemniej jednak sam preferuję marki, ktore specjalizują się w danej dziedzinie, Osram, Narva…