Myślę, że nawet jeśli nie mieszkacie w centrum dużego, przemysłowego miasta to i tak doskonale zdajecie sobie sprawę z tego jak ważną sprawą jest czyste powietrze.
Wiecie – wolne od smogu, spalin i dymu wydobywającego się ze starych, pokrytych sadzą kominów.
W końcu jakby na to nie patrzeć, powietrze to taki wspólny, ogólnodostępny kapitał. Coś, co dotyczy nas wszystkich – i nie ma tu większego znaczenia to czy jesteście piegowatym czternastolatkiem haratającym na rowerze po pobliskim bulwarze, czy może emerytowanym kierowcą ciężarówki. Powietrze jest wspólne – oddychamy nim w końcu wszyscy. Co równie ważne, nie da się tu postawić jakiegoś płotu, żeby odgrodzić się od zanieczyszczeń i uznać, że nas to nie dotyczy.
Dotyczy i to bardzo.
Najczęściej świadomie ignorujemy jednak ten temat, no bo przecież co my tam niby możemy, nie? My przecież i tak niewiele do tego smrodu dokładamy. To te stare elektrownie i zajechane autobusy kopcące jak wulkan, nie my – prawda ?
Pomyślcie sami – dziś praktycznie każdy z nas ma samochód (sam mam cztery – na szczęście nie jeżdżę wszystkimi naraz ;) ). Na dokładkę często jeździ nim nawet do zlokalizowanego pół kilometra od domu sklepu po przysłowiowe bułki.
Bo iść się nie chce, bo noga boli, bo się chmurzy i tak dalej.
A śmieci w piecach i ogródkach to już w ogóle palą krasnoludki ;)
Zobaczcie z resztą ile zanieczyszczeń produkują nasze domy:
Widzicie – nie chodzi o to, żebyśmy nagle przeszli jakąś wsteczną rewolucję technologiczną i zamieszkali w lesie w szałasie z mchu i błota. Chodzi o zmianę nastawienia. O proste, niespecjalnie uciążliwe działania, które każdy z nas może wprowadzić w życie w zasadzie już dzisiaj. Zostaw czasem samochód w spokoju i wyskocz gdzieś na rowerze – szczególnie kiedy jest fajna pogoda. To w końcu fajna alternatywa dla typowego „dnia nóg”. Zadbaj o samochód – z wydechu wywal tę brzęczącą rurkę po poprzednim włścicielu-tunerze i wstaw w jej miejsce sportowy katalizator. Wymień swój stary piec – a jeśli jeszcze Cię na to nie stać to przynajmniej poczytaj trochę o dofinansowaniach, bo takie co jakiś czas się pojawiają.
Może akurat się na nie załapiesz?
Zabieraj czasem znajomych zamiast jeździć wszędzie kilkoma samochodami, posadź własne drzewo albo zmotywuj się i spróbuj w końcu rzucić palenie.
Zadziałaj!
Chodzi po prostu o to, żebyśmy za te 10-15 lat, wychodząc na spacer nie musieli brać ze sobą stroju OP-1 i łopaty do przerzucania smogu (możecie się śmiać, ale w okresie zimowym smog to w Bielsku-Białej istny horror).
Dlaczego jednak mówię o tym wszystkim na prentkim – widzicie, jakiś czas temu zostałem poproszony o to, żeby pomóc trochę w akcji Ministerstwa Środowiska o nazwie TworzyMy atmosferę. Akcja ma na celu uświadomienie, że na to czym oddychamy mamy wpływ wszyscy. Że każdy z nas może dołożyć swoją cegiełkę do kwestii poprawy jakości powietrza – i, że zdecydowanie powinien to zrobić.
Pomimo, że mam ewidentnego bzika na punkcie samochodów to jednak do tego typu akcji nie trzeba mnie namawiać – sam robię sporo rzeczy wpisujących się jej ideę więc tym chętniej zarażę nimi i Was. Dlatego, żeby zmotywować Was do zastanowienia się nad problemem, wspólnie w Ministerstwem Środowiska przygotowaliśmy dla Was konkurs.
Zadanie jest bardzo proste:
„Wymyśl krótki wierszyk albo rymowankę na temat czystego powietrza albo akcji Tworzymy atmosferę”
Może być to coś związanego z motoryzacją ale oczywiście nie musi – liczy się przede wszystkim Wasza pomysłowość i kreatywność. Wiersz nie musi być nawet rymowany – grunt, żeby był fajny i ciekawy ;)
Może zrobiliście ostatnio coś fajnego? Może chcecie przekazać jakiś pomysł? Zmotywować do przyłączenia się do akcji? Stworzyć jakieś śmieszne pouczenie?
Odpowiedzi zamieszczajcie poniżej w formie komentarzy lub wysyłajcie na tommy@prentki-blog.pl z dopiskiem „konkurs”.
Na Wasze zgłoszenia czekamy do niedzieli 25 października włącznie.
Spośród wszystkich zgłoszeń wybiorę najciekawszą moim zdaniem dziesiątkę, a następnie wspólnie z Ministerstwem Środowiska wyłonimy spośród nich trójkę zwycięzców.
A wierzcie mi – jest o co walczyć!
Najfajniejsza odpowiedź zostanie nagrodzona nowiutkim, nie generującym ani odrobiny spalin rowerem Merida:
Miejsce 2 i 3 – profesjonalne pulsometry SIGMA:
Pomiar tętna, okrążenia, spalone kalorie i masa innych opcji – w sam raz, żeby zacząć dbać o swoją kondycję i ruszyć się gdzieś od czasu do czasu bez samochodu ;)
Wyniki konkursu ogłoszę do 30 października.
Regulamin konkursu znajdziecie tutaj.
Pozdrawiam,
Tommy
Żyję w centrum Krakowa. Jest prze*ebane jak w ruskim czołgu. To, co siada na aucie po deszczu to jest jakiś absurd. Jak wjeżdżasz do miasta od Zakopianki to widać taką zawiesinę. Natomiast lekarstwo na to musiałoby być bardzo brutalne i awykonalne. Wyburzyć budynki, które spie*doliły wietrzenie miasta, a kogoś kto wydał pozwolenie na budowę powiesić za jaja na framudze i rzucać w niego rozgrzanymi częściami od opla.
Żył w Krakowie kiedyś smok.
Zionął ogniem cały rok.
Wstrętnym – niczym z papierosa –
dymem buchał: z paszczy, z nosa.
Chociaż mieszkał w jamie małej,
psuł powietrze w Polsce całej.
Smolistego dymu kłęby
truły gleby, stare dęby,
wodę, zwierzęta i ludzi.
Do dziś w dzieciach grozę budzi…
Pewnie sam by tu pozostał,
gdyby Szewczyk mu nie sprostał.
Z opowieści o gadzinie
taki oto morał płynie:
Gdy powietrze zatruwamy,
złą sławą się okrywamy.
Jeśli w piecu palisz śmieci,
będą Tobą straszyć dzieci!
Mógłbym się zacząć czepiać tych Twoich pojazdów, ale elpidżi jest eko, więc się wpisujesz w trend :). Co następne, pochwała diety wegańskiej? :D
Nie bądź oszołomem,
bujaj się zbiorkomem.
:).
No ale zobacz sam – we wszystkich samochodach mam sprawne katalizatory (w escorcie jest nawet jakaś sportowa nówka sztuka), ich stan techniczny też jest tip-top. Poza tym sadzę w ogródku różne drzewa, niedawno kupiliśmy z Izą jakąś zalesioną działkę, na dachu zamontowałem solary, a za sprawą Krzyśka bawię się nawet trochę w pszczelarza (serio – genialna sprawa).
Sęk w tym, że nie dorabiam do tego jakiejś chorej, fejsbukowej ideologii ani nie informuję o tym usilnie całego świata – po prostu poprawiam coś tam gdzie mogę.
W Bielsku z powodu ukształtowania terenu mamy czasem taki smog, że aż słabo się robi kiedy uświadomisz sobie ile tego syfu musisz się nawdychać na przykład w drodze do pracy. Pamiętam akcję, kiedy gość z dzielnicy palił w ogródku jakieś stare folie z budowy, a 5m obok biegały jego dzieci czy tam wnuki. A potem ja dłubię coś na podjeździe i też to wszystko wdycham.
To jest po prostu chore i serio trzeba zacząć coś z tym robić.
Skończy się na tym co dzieje się np. w Japonii.
Tam maski to codzienność
Marcinie – w Japonii maseczki wynikają z całkowicie innego powodu. Tam w kulturze jest zakorzenione to, że jeśli jesteś chory (od kataru po ebolę, chociaż dla typowego faceta to to samo) ubierasz maseczkę, aby nie zarażać innych :)
A teraz coś z zupełnie innej beczki… W berlinie sportivo pod korkiem płynu chłodniczego pojawiło się masełko. Samego płynu też dość szybko ubywa. Tymczasem pod korkiem oleju wygląda wszystko normalnie – gdyby była UPG do wymiany, to raczej na obu korkach byłby syf… Pęknięta głowica?
Wydaje mi się, że przy pęknięciu miałbyś w zbiorniczku sporo nagaru albo tłustych plam na powierzchni (cylinder będzie wpychał sporo syfu do chłodziwa). Walnięta uszczelka z kolei dawałaby Ci też masło w oleju (choć też nie zawsze).
Ja bym na początek prześwietlił porządnie wóz pod kątem wycieków (łącznie z nagrzewnicą, wężami na ścianie itd), zrobił płukanie układu i wlał nowy płyn.
Dopiero jeśli to by nic nie zmieniło, zrzuciłbym głowicę i sprawdził czy nie ma pęknięć w niej albo bloku.
Dam szansę inny,… siedziałem cały wieczór i jednak się nie nadaję..
Pokażesz kiedyś zdjęcia które wybrałeś do NEO Tools?
Jak już przy tym jesteśmy to czy przy UPG albo pękniętej głowicy uciekało by chłodziwo bez śladów na ziemi w nieużywanym samochodzie i gdzie do cholery może być to borygo jeśli olej bez zmian, a dywaniki suche?
Sorki…
Blog motoryzacyjny nie jest od „eko”… Czysta hipokryzja w wykonianiu gościa z E36 328i…
Ja wiem, że za to płacą, ale… really?
Nie jestem żadnym poetą, ale co tam mi szkodzi wrzucić moje wypociny ;)
Gdy się czujesz dość niemrawo, wskocz na rower ruszaj żwawo. Nabierz powietrza w płuca i ciesz się że bez samochodu się poruszasz. Gdy z uśmiechem jedziesz sobie to gratulacje, bo tworzysz dobrą atmosferę właśnie.
EKOLOGICZNY PASSAT
Passat to jest perła, ideał dizajnu
różni się niewiele – ciutkę – od kombajnu.
Kultowa już buda, przed liftem i po
B5 się rozumie – prestiż to jest to!
Czy to w tedeiku, czy też jest w Lpgbenzynie
zaszpanuje każdej, wiejskiej blond dziewczynie.
Sołtysowi morda już się cieszy
bo handlarz mu ciągnie passacika z Rzeszy.
Będzie w tedeiku, po dziadku lekarzu
sołtys chodzi dumny, zamiata w garażu.
Dziewięć dziewięć rocznik (model dwa tysiące)
jeżdżony był tylko w słoneczne miesiące.
Pali trzy literki, cztery jak jest zima
jedyny mankament – do nabicia klima.
Rozrząd wymieniony, filtry, płyny, paski,
z zazdrości z burmistrzem wynikły niesnaski.
Szyby w oryginale, w elektryce cały
„czeki” jeszcze nigdy się w nim nie zapalały.
Sto trzydzieści „koła” budzik pokazuje,
przebieg oryginalny – z tym nie dyskutuję.
Czemu tak wytarty mieszek i fajera?
Poradzimy sobie – lśniąca czerń markera.
Tytuł jest co najmniej intrygujący ;)
Ściągnięte z neta ;)
Wolałem zdjęcia.. :)
Poetą nie jestem więc dam szansę innym ;)
Powodzenia… Warto, ale nie pisać wiersze a dbać o środowisko :)
Spróbować możesz – nie trzeba być poetą, wystarczy fajny pomysł ;)
Wszędzie jeżdżę na rowerze, czasem też na łące leżę,
drzemię sobie, liczę chmury, piękne nasze są mazury!
O powietrze dbam jak trzeba, chodzę pieszo, sadzę drzewa,
autobusem też pojadę żeby wesprzeć słuszną sprawę
wygrales
„Czyste Powietrze, ukochane moje!”
Czyste powietrze moje! Ty jesteś samo zdrowie!
Jak mocno Cię trzeba cenić, ten się tylko dowie,
kto się smogiem zachłysnął. Dziś zdrowotność twą w całej krasie
ciężko znaleźć, pomiędzy samochodami na miejskiej trasie.
Atmosfero czysta, co płuca chronisz nasze i cały lud masz w opiece!
Przywróć do zdrowia lud nasz, jak to czyniłaś za czasów, gdy były tylko domowe piece!
Przenieś nasze płuca utęsknione do tych czystych lasów, do tych świeżych pagórków,
Do tych pustych dróg bez skazy płynących, do tych miast bez fabryk tętniących.
Zabierz nas na zielone twe łono, aby w naszych miastach zrobiło się zielono!
Mieszkam w pięknym, małym, granicznym, historycznym miasteczku. A konkretnie na jego obrzeżu, lekko poza miastem. I to całe moje szczęście. Mały domek ze skośnym dachem, taki z dziecięcego rysunku: dwa okna i drzwi pośrodku. Ogród i pies, ale nie w budzie.
Powietrzem oddycham i powietrzem żyję.
Wcinam owoce i wiem, że żyje.
Warzywa rosną z dala od drogi
robię z nich zupy, czasem pierogi.
Leczo z cukinii z dodatkiem papryki,
dżem z dyni, pigwy lub także z gryki.
Śliwki w kompocie, wiśnia z agrestem.
Żyję tak sobie i wiem, że jestem
bardzo szczęśliwa tu z moją rodziną.
Nie mam powietrza trutego zgniliną.
Chcesz oddychać spalinami?
Motor, auto w tym pomogą.
Jeśli wolisz poczuć Świat
To na rower szybko siad!
Powietrze daje życie,
Chęć wdychania tlenu nowego dnia,
Życie jest powietrzem.
Tak naprawdę potrzeba bardzo niewiele, by żyło (i oddychało) się lepiej. Wystarczy świadomość, że wszystko zależy tylko od nas, od naszego myślenia i postępowania, od najmniejszych gestów począwszy, jak wyrzucenie papierka do kosza, na tych poważniejszych, np. zakup przyjaznego dla środowiska samochodu czy pieca, skończywszy. To nie są puste slowa, frazesy, tak po prostu jest. WIęcej empatii i chęci, mniej lenistwa i spokojnie damy radę. A raczej… dalibyśmy, bo choć jestem w życiu optymistą, to jednak w przypadku środowiska i jego ochrony realizm bierze górę, a ten daleki jest od wiary w mądrość i świadomość ekologiczną ludzkości. Niestety…
Główny problem polega chyba na tym, że większość osób przyjmuje, że takie dajmy na to wrzucone do pieca plastiki nie mają znaczenia wobec całej masy większych trucicieli – elektrowni, ciężarówek i tak dalej.
Ludzie wiedzą, że to jest zwyczajnie złe ale wychodzą też z założenia, że te dwa kawałki przecież niewiele środowisku zaszkodzą – nic nie zmienią, bo to w końcu tylko dwa, małe kawałki plastiku.
Problem w tym, że kiedy pomyśli tak kilka milionów osób, to robi się z tego poważny problem.
Tak jak mówisz – niewielkie zmiany, trochę chęci i świadomość realnego wpływu na to czym oddychasz. To ma właśnie uświadamiać akcja TworzyMy atmosferę.
Sposób na zanieczyszczenia mamy nowy . Czas odstawić auto , zacząć uprawiać jogging.
Wsiąść na rower lub pójść na spacer ,wtedy kłębów dymu już ja nie zobaczę.
Wymienić nasz stary piecyk na nowy, i nie odpowiadać za te wszystkie szkody , choć nam w kieszeni grosza ubędzie uwierz człowieku ,że warto będzie.
Usiądź w miejscu gdzie pełno drzew i zieleni , poczujesz jak Twoje otoczenie się zmieni.
Edukuj najmłodszych , gdyż to ważna sprawa by dbać o środowisko , to przecież nie zabawa .
Zacznij dbać o zdrowie swoje i najbliższych możesz zmienić wszystko , zacznij już dziś po zakup piecyka ubierz się i idź . !
Zamień bojler w kaloryfer,
Zamiast wciąż katować dyfer.
Ciasne gatki wzuj na dupę,
Wypedałuj metrów kupę ;)
Mając w swej pieczy dwóch przedszkolaków
tak edukuję moich chłopaków:
1.
Pamiętaj, że nie niszczymy zieleni
– ona dwutlenek w tlen nam zamieni.
2.
Kiedy nam nie wieje chłodem:
po co jeździć samochodem?
Kiedy blisko i pogoda?
Spalinami „smrodzić”szkoda
3.
Raz w roku każdy z nas sadzi krzaczek:
dorosły i przedszkolaczek.
Oddychać łatwiej pośród zieleni.
Ogródek w końcu, w busz się zamieni :)
4.
Nie tankuj podejrzanego paliwa
– z niego się „smrodek” wydobywa.
5.
Cóż jeśli miło z sąsiadem się gada
-spala odpady-atmosfera siada ;(
Poproś go ładnie o to niech przestanie…
albo go postrasz, że naskarżysz mamie.
6.
Dom i mieszkanie ogrzewaj z głową
– a portfel pełny – sukcesu połową,
drugą natomiast – o zdrowie dbanie
a przy okazji – eko-ogrzewanie :)
7.
No, czy ja jeszcze muszę tłumaczyć,
co czyste powietrze dla nas może znaczyć?
TworzyMY atmosferę wokół i w nas samych
gdy czyste powietrze w płuca nabieramy :)
Ćwiczeń więcej,
mniej siedzenia
– doznasz prędzej
uzdrowienia!
Gdy Ci dynia pęka z rana
Nie poddawaj się kochana
Nie siedź w domu podnieś dupę
Nie rób siary,więc do dzieła
Ubierz gacie.kurtke ,trampki
Teraz żwawo wyjdź na pole
Bo już z Tobą niewydole
To powietrze zaraz z rana
Czyste,rześkie -no kochana-
To na jogging przecież pora
Bo bieganie wszystko zdziała
Siódme poty już na czole
Ale co to-miła moja-
Ból zszedł cały -Olaboga!-
Moja droga i kochana
Nigdy się nie przejmuj z rana!
Najlepsze na kaca powietrze z materaca.hehe
Czasem, kiedy chcemy pewne rzeczy uwyraźnić
Trzeba się odwołać do potęgi wyobraźni
Wiemy dobrze, że powietrze dużo dla nas znaczy
Choć nie można raczej gołym okiem go zobaczyć
Nie chcę tutaj jakichś suchych, nudnych kazań prawić
Więc zdecydowałam, aby bajką Was zabawić
Była bardzo groźna zima, mróz był bardzo srogi
Miś Waldemar siedział w domu, moczył sobie nogi
Wrócił właśnie od Świstaka, jak w każdą niedzielę
Świstak bowiem był najlepszym Misia przyjacielem
Miś narzekał, że zapasy drewna ma nietęgie
Świstak zaś marudził, że już kończy mu się węgiel
Misio widział w sobie inżyniera bez dyplomu
Więc się długo zastanawiał jak tu nagrzać w domu
Chciał sprytniejszy być niz Świstak, który palił węglem
Zatem dnia pierwszego spalił w piecu stare kręgle
Dnia drugiego dał do ognia buty i butelki
Aż z komina kłąb poleciał czarny oraz wielki
Świstak jednak wiedział, że butelki to toksyny
Zamiast palić smieci, poszedł kupić dwie pierzyny
Gdy przez zaspy szedł do sklepu obok domu Misia
Miał wrażenie, że w powietrzu odór jakiś wisiał
Świstak może lekko poczuł, że jest mało tlenu
Lecz nie wiedział, że nawdychał się benzopirenu
Wkrótce zima się skończyła i nadeszła wiosna
Lecz po czarnym dymie niezbyt miły ślad pozostał
Tutaj ostrzec chcę lojalnie ludzi dość wrażliwych
Że historii naszej koniec będzie dość straszliwy
Otóż kiedy Misio poszedł w gości do Świstaka
Okazało się, że Świstak chory jest na raka
Kto chce jednak w tym momencie zacząć kląć na Misia
Niech się wstrzyma, bowiem Miś jest już mądrzejszy dzisiaj
Świstak umarł, Misio bardzo długo był w żałobie
Jednak twardo postanowił wrogiem być chorobie
Zaczął pilnie się dokształcać, dzisiaj jest lekarzem
Chociaż wiedza o chorobie ciężkim jest bagażem
Miś działalność też założył, bardzo się natrudził
Działa dziś charytatywnie, aby kształcić ludzi
Czas już dzisiaj wkroczyć śmiało w ekologii erę
Oto morał bajki: MY TworzyMY atmosferę
Powietrze świeże jadąc na rowerze wdychamy,
a gdy samochodem jedziemy to się nie ruszamy.
Akcję „Tworzącą Atmosferę wspierajmy
i życie, zdrowie wygrywajmy.
Gdy już czysto będzie w koło,
będzie nam miło i wesoło.
Wiesz? To nie takie śmieszne oddychać brudem,
Gdy wyjazd za miasto graniczy z cudem,
Gdy w deszczu jesiennym zamieszkują śmieci,
Które spalone, skraplacie na dzieci.
Nogę z gazu ściągnij dla bezpieczeństwa,
Bo nawet smog jest zdolny do morderstwa,
A przecież oddychasz tym, co sam roznosisz,
Stwórzmy lepszą atmosferę, nie daj się prosić!
Patrz daleko i patrz blisko,
Szanuj swoje środowisko,
To jest przecież oczywiste,
Powietrze musi być czyste.
Słuchajcie starsi i dzieci,
Trzeba segregować śmieci,
Kiedy czysta jest przyroda,
Dla nas zdrowie i wygoda.
Każdy człowiek wam to powie,
Czyste powietrze to samo zdrowie,
Składaj śmieci do kontenera,
Będzie czysta atmosfera.
Podczas pięknej pogody
nie wyrządzaj przyrodzie szkody!
Zamiast wozić się skuterem
popedałuj kawałek rowerem!
Gdy zimą śnieżek pada
przejechać trasę to wyczyn nie lada,
wtedy zawsze jest rozwiązanie
przesiądź się na zimowe sanie.
Takimi prostymi sposobami
dbasz o przyrodę razem z nami.
I jeszcze mało tego,
kondycję swoją poprawisz kolego. :D
Ja i Ty czyli My.
To My tworzyMy atmosferę
To My uciekaMy za miasto w niedzielę.
To My myśliMy jak żyć będziemy za naście lat.
To My powinniśMy zmieniać ten świat.
To My narzekaMy na zanieczyszczenia.
To My narzekamy na bierność otoczenia.
To my wiecznie czegoś oczekujeMy
lecz przez nasze lenistwo kolejne defekty otoczenia generujeMy.
Pamiętaj,że My to Ja i Ty.
Bez maleńkich kroczków jednostki
nie zbudujemy czystej Polski.
Zaczyna się walka ze smokiem
W tym naszym pięknym Krakowie
Kolebce polskiej kultury
Niestety ciężkie tu chmury
Zakazy, groźby, ustawy
To tylko mieszkańców obawy
Zamień cztery kółka na dwa
I niech tak będzie co dnia
A cały straszny smog
Odleci daleko stąd
Rozmyje się i zniknie
i będzie wtedy piyknie
Czyste powietrze to podstawa,
a gdy już takie będzie, to rower się nada,
aby jeździć nim po świecie,
co na ten argument powiecie? :)
Czyste powietrze jest dla naszego zdrowia ważne,
Chociaż ludzie nie biorą tego za poważne,
Dopiero potem zobaczą jakie są tego skutki,
Jak na razie problem wygląda na malutki,
Dlatego każdy musi się przyczynić do tej akcji,
I pomóc nam wszystkich zmusić do reakcji!
A na koniec powiem jedno zdanie,
Dla każdego jest ważne oddychanie!
O powietrze niby dbamy, ciśnienie w kołach sprawdzamy,
ale gorzej z tym dokoła, co często o pomstę woła.
Ekologia – wytrych słowo, uczy nas aby żyć zdrowo
i nie puszczać w górę dymów z papierosów i kominów.
Filtry na kotłowniach błyszczą, wnet atmosferę oczyszczą !
Czas na rower (co mi tam), będzie dobrze mówię Wam !
Lubię się bujać na rowerze i czasem odzierać z kury pierze.
Relaks i wypoczynek na świeżym powietrzu
jest dla mnie jak skok na bungee w Kietrzu
Dbajmy o zieleń, dbajmy o wodę
Jeśli chcemy zachować urodę.
Na wsi powietrze świeże mamy, więc je śmiało wdychamy,
lecz w mieście spaliny, a od nich śmierdzimy,
my śmierdzieć nie chcemy więc,
zostawcie samochody,
nadjeżdża Merida nowy król tego miasta,
lśniący lakier biel i czerń- to jest to więc chce to mieć !
On ekologiczny, i w korkach nie stoimy,
on nic nie kosztuje, benzyny nie potrzebuje,
kupimy w zamian hot doga by zabić głoda,
jazdą go spalimy więc na czysto wychodzimy.
Razem z TworzyMy atmosferę, do walki z każdym powietrznym trucicielem!
Wychodze na podwórze bo tak mam w naturze i ide na miasto.
Idac przez miasto wdycham spaliny i mysle ludzie to sa chyba kpiny czemu trujecie nasza ziemie niszczac jej mienie do domu wracam pisze wam raz jeszcze ludzie najlepsze na swiecie czyste powietrze bez spalin bez smrodu bez samochodu
O CHOLERA ATMOSFERA! SZYBKO WODA, PLECAK, ROWER,..URATUJĘ BO ZWARUJĘ!!!!!!
Moja wioseczka jest niczym Hawaje bo gdy rano wstaje nie truje się fajem , wychodzę na ganek i czyste powietrze chęć do życia mi daje,
Wspólnie tworzymy naszą atmosferę,
pomóżmy jej i uciszmy niepotrzebną aferę.
Postaraj się i dbaj o czyste powietrze
nim brudny smog w nasze płuca się wetrze.
Bo gdy ten spustoszy nasze cenne zdrowie
nie pomogą nam nawet ministrowie.
__________________________________________
miaulove@interia.pl
Bez powietrza, nie ma bata,
nic nie chodzi i nie lata.
Bo – tu mówię bez przesady –
bez powietrza – NIE DASZ RADY!
Więc dbaj o nie, tak jak umiesz,
no bo przecież, sam rozumiesz,
to jest dobro wszystkich ludzi.
Może pora się obudzić?
I nie palić w piecu śmieci,
bo dym czarny jak noc leci…
I pożegnać piecyk stary,
nabyć nowy – to nie czary!
Autu czasami odpocząć daj,
na rower wsiadaj, dla kondycji raj!
A gdy bez auta się nie obędzie,
to zadbaj o nie, niech sprawne będzie!
Masz dzieci? To od najmłodszych lat je ucz,
że dbałość o Ziemię, to życia klucz.
Niech służy nam wszystkim i będzie czysta.
To przecież dla nas – rzecz oczywista.
Bez powietrza życia nie ma
To nie żadna bajka, ściema
Do komórek się dostaje
Życiodajny tlen rozdaje
My bezmyślni zapatrzeni
Technologią urzeczeni
Spalinami nasycamy
I w truciznę zamieniamy
Apel więc do ludzi głoszę
O rozsądek bardzo proszę
O powietrze gdy nie dbamy
Życia jakość zubożamy
Ciało siły pozbawiamy
Każdy organ zatruwamy
Świat własnością nie jest Twą
Więc uszanuj proszę ją
Nie zatruwaj, zanieczyszczaj
Plan wspaniały co dnia ziszczaj
Co ochroną obejmuje
I powietrze uszanuje!
Atmosfera Do Dzieła
Tworzymy atmosferę
świat się kręci
jaką stworzymy
w taką drogę skręci
Coś dobrego zróbmy
by ten nasz dar
wszystkim w przyszłości
objawił swój czar
Jezdzisz autem? Serio musisz?
A rowerem sie nie skusisz?
Moze biegiem, moze piechotą?
Ahh…niech nazwą to glupotą.
Daj powietrzu troche wolnego, twoje spaliny to nic dobrego.
Chyba wszyscy o tym wiecie
co ważnego jest na świecie
Droga Pani, Drogi Panie
przecież jest to ODDYCHANIE!
Aby żyć oddychać musisz
bo inaczej się udusisz,
zatem spalin nie emituj
i się nad powietrzem zlituj!
Gdy i Ty się zdecydujesz
to powietrze uratujesz,
rozgłoś to i wykrzycz z echem
a odwdzięczy się oddechem :)
Sadź też drzewa całe lasy
niech zapełnią się Atlasy,
róbmy tak jak w starej erze
dopomóżmy atmosferze!
Nie pal żadnych szkodliwości
tlen odwdzięczy się w przyszłości,
Daruj sobie cztery koła
bo Cię świat o pomoc woła!
Często jeżdżę na rowerze
Bo powietrze cenię świeże
A kto się lubuje w smrodzie
Czas swój spędza w samochodzie
Chcesz mieć płuca zawsze zdrowe
Rób wycieczki rowerowe
Zostaw auto , przestań smrodzić
Daj Naturze się odrodzić !!!
Problem z czystym powietrzem jest wielki,
bo ludzie palą opony i butelki.
Gdy z tego gazy się uwalniają
to nasze zdrowie zatruwają.
Bez czystego powietrza życia nie będzie
jeśli myślisz inaczej to jesteś w błędzie.
Dbaj o swoje bliskie otoczenie,
bo ekologia jest modna i w niskiej cenie. :)
Leśniczy Tlen i gajowy Azot zawsze dbali o dobrą atmosferę
Czego owocem stało się hasło:
Czyste powietrze – łapie oddech jednym tchem
Jestem często zwany leniem,
ruch jest dla mnie utrapieniem.
Sport oglądam na ekranie,
bo nie kręci mnie bieganie.
Czyste powietrze zawsze mam,
kiedy szeroko okno otwieram.
Z braku ruchu mocno przytyłem,
więc tak sobie wymyśliłem.
Wygram rower firmy Merida,
na przejażdżki mi się przyda.
Kilogramy szybko zrzucę,
jeśli się tylko nie przewrócę.
Czyste powietrze i rower wspaniały,
mój BMI będzie doskonały.
Weź głęboki oddech, nabierz w płuca tlenu
Poczuj w sobie siłę, bo żyjesz dzięki niemu
Wysiądź z samochodu i zatrzymaj te spaliny
Ku czystszej atmosferze połóżmy podwaliny
Jeśli nie zaczniemy działać, zapłacą przyszłe pokolenia
Więc ruszmy wszyscy z miejsca, nie róbmy z siebie lenia!
atmosfera piękna rzecz
zawsze czysto warto mieć
czy w powietrzu czy też w wodzie
bo śmierdzące wszystkim szkodzi.
więc niech wszyscy o to dbamy czego razem używamy.
trzeba o to dobro dbać by na leki nie wydać.
dzieci nasze też chcą żyć
i w zdrowej atmosferze być
Przełam zanieczyszczeń barierę
Razem stwórzmy dobrą atmosferę
Hej Ziemianin! Będę szczery! NIe zatruwaj atmosfery! Bo dopóki dbasz o Ziemię swą….Ziemianinem Ciebie zwą…..
Jadąc na rowerze przed Włodawskie pojezierze
wdycham powietrze zdrowe i bezpieczne.
Jaś dostał w szkole domowe zadanie:
jak ważne jest czyste powietrze-zrób porównanie.
I mądrala napisał tak:
życie człowieka jest jak praca spalinowego silnika-
na czystym powietrzu słychać jakby grała w nim muzyka.
Zaś na brudnym kicha,prycha i się zacina,
aż nagle…ucichnie-czyli po prostu wszystko się zatrzyma.
Nie merda ogonem ani nie szczeka;
Lecz jest najlepszym kumplem człowieka;
Nie aportuje, nie biega po dworze;
Lecz bez niej człowiek się obyć nie może
Czy się domyślacie, czy wszyscy już wiecie;
Co jest nabliższe ludziom na świecie?
To atmosfera, nasz wierny przyjaciel;
Nie da się o niej mówić inaczej;
Bo daje nam wszystkim to, co najcenniejsze;
Bezcenne, niezbędne do życia powietrze;
Dlatego musimy dbać o nią codziennie;
Troszczyć i pielęgnować niezmiennie;
Bo gdy zachoruje, na zdrowiu podupadnie;
Nas również kaszel i bezdech dopadnie;
A z każdym dniem gorzej i gorzej będzie;
I smog pochłonie wszystkich i wszędzie;
Dlatego, aby się tak nie stało;
Trzeba uczulić społeczność całą;
By zrozumiała, że atmosfera;
Wymaga troski dziś tu i teraz;
I każdy, nieważne czy mały czy duży;
Może się atmosferze przysłużyć;
Mniej zanieczyszczać i mniej truć ją co dzień
Bo każdy z nas przecież spróbować może;
Zmienić czasami samochód na rower;
I brudnym spalinom powiedzieć GAME OVER;
Wymienić stary piecyk na nowy;
I ekologicznego kaca mieć z głowy;
Posadzić drzewo (nie musi być las);
By tlen wytwarzało dla wszystkich nas;
Oraz nie palić wszystkim czym się da;
By nas nie wchłonęła toksyczna mgła;
Panele słoneczne to też rozwiązanie;
I chociaż nie jest specjalnie tanie;
To można spore dotacje wziąć na nie;
I słońca energią ogrzewać mieszkanie;
A inwestycja szybko się zwróci;
I w korzyść dla środowiska obróci;
Warto też wspomnieć o edukacji;
I ekologicznej codziennej narracji:
Bo co w głowie Jasia młodego zagości;
Tego Jan będzie się trzymał w przyszłości;
Zadbajmy więc wspólnie o atmosferę;
Bo razem zdziałać możemy wiele;
A gdy każdy małą cegiełkę dołoży;
Klimat do życia dobry się stworzy;
A takiej planety jak nasza ziemia;
W promieniu wielu lat świetlnych nie ma;
I ciężko będzie walizki spakować;
I z matki ziemi się ewakuować;
Dlatego mówmy i róbmy wiele;
By dbać o bezcenną, zdrową atmosferę!
Do przedstawienia dziś temat wysokiej rangi,
Nie pierdółki jak przemysł, rolnictwo czy jakieś banki.
Dziś poruszamy najważniejszą kwestię,
Mam w związku z tym dla wszystkich sugestię:
Porzućmy dziś auta, niech z kominów dym dziś nie leci,
Bawmy się teraz życiem jak wszystkie dzieci.
Niech każdy złapie swój rower czy rolki,
Deskę lub pieszo – nie stójmy jak kołki.
Ruszajmy dziś w drogę bezpiecznie i czysto,
Na tych, co nie z nami, krzyczmy: egoisto!
Przyroda potrzebuje dziś naszego wsparcia
Swym mięknem zasługuje na słowa poparcia.
Czyste powietrze się z niczego nie bierze,
Ono od nas zależy w bardzo dużej mierze.
Ty sam możesz tak wiele w tym temacie zmienić,
I brudy z powietrza na świecie wyplenić.
Namawiaj każdego, kogo się da
Bo czeka wspaniała nagroda.
Pomyśl o parku, zapachu świeżości,
To zdrowie Twego ciała i Twoich kości.
Poczujesz się lepiej i lepszym zobaczysz sam siebie samego,
Dbajmy więc o czystość powietrza, koleżanko/kolego!
pięknem*
Mam do lasu rzut beretem,
dzionek witam z panem kretem,
zdrowie dla mnie priorytetem.
co dzień szpinak jem z krokietem,
Do roboty chodzę z buta,
żadna dla mnie to pokuta,
dziennie dziesięć kilometrów,
w szafie spory zapas swetrów,
Wiosna, lato, jesień, zima,
kogut z rana ciągle pieje,
o chorobie słowa ni ma
się pod nosem ciągle śmieję.
Czyste powietrze, świeże powietrze bez dymu i osadu trującego dla Ciebie, zatem drogi bracie sprzątaj lasy i ulice!
Powietrze tak czy nie!? Świeże, zdrowe, tak jest!
Powietrze, ważna rzecz oddychając wdychasz je!
Niech powietrze będzie świeże, bo jest tylko jedne
Nie zanieczyszczaj go, bo nie będzie nic z tego !
Któż by nie znał niszczyciela
co powietrze nam zabiera.
To fabryki to kominy nasze auta i spaliny.
Wiec potrzeba wszystkich wkoło
przesiadajmy się na koło.
Macie rower więc wsiadajcie
auta swego nie ruszajcie.
Najważniejsze wszystkich zdrowie
niech się każdy dzisiaj dowie.
Sposób zawsze jest jedyny
filtry załóż na kominy,
bo gdy czyste środowisko
twoje zdrowie znaczy wszystko.
Powietrze między mną i tobą,
nierozdzielne, bezgraniczne,
gotowe zawsze na przyjęcie
każdego głosu, każdej ciszy.
Powietrze bardzo ustępliwe,
wybuchom pąków, kul pochodom.
Pierwszy łyk światła i ubranie pierwsze.
Zastępca zawsze wychodzący na miejsce
ściętego drzewa i wyschniętej rzeki.
Wiem: w obojętnym powietrzu
pustki po mnie nie będzie.
Miej wiatr w piórach, (nie metale ciężkie)
głowę w chmurach, (nie w kłębach spalin)
zadek na rowerze, (nie w aucie)
czyste powietrze w eterze, (a nie zanieczyszczone)
nie spalaj śmieci, (ale kalorie)
by zdrowe i szczęśliwe były nasze dzieci!!!
Gdy jestem w domu i pokoje wietrze,
To chcę w mieszkaniu mieć czyste powietrze,
Stąd moja prośba sąsiedzi kochani,
-Nie opalajcie w piecu śmieciami,
Bo każdy lekarz na pewno Ci powie,
To czym oddychasz ma wpływ na zdrowie,
Nie zatruwajmy powietrza gazem,
Bo atmosferę tworzyMy razem.
„Oda do atmosfery”
O ty co otaczasz ludzi,
O ty, co cię każdy brudzi,
W ciebie walą dymem kominy,
Że aż powietrze ma kolor siny,
Tobie dymią auta, motory,
Każdy byłby od tego chory,
O ty co o ciebie nie dbają,
Co ci drzewa wciąż wycinają,
O ty atmosfero nasza droga,
Dla której ludzie nie chodzą na nogach,
Tobie wyrzucają śmieci,
Bez segregacji każdy śmieć leci,
Ty płaczesz nocami w chmury,
Patrząc na ozonowe dziury,
Trzeba to w końcu zmienić,
Samochód na rower zamienić,
Posadzić drzewo zamiast wycinać,
Od razu będzie weselsza mina,
Dla ciebie powietrze niech czyste będzie,
Bezdymne, bez smogu tam, tutaj, wszędzie,
Kto się zanieczyszczeniom postawi?
Kto ciebie atmosfero naprawi?
O ty atmosfero niezastąpiona,
Kto smog dla ciebie pokona?
Atmosfero moja, ty jesteś jak zdrowie
„Fraszka na Prędce”
Tworzę Atmosferę za błahą cenę,
Cenę tak niską by wypełnić wenę,
Chcę po jesiennej Polsce gnać,
Paliwa nie przelewać, li mięśnie napinać.
Weź oddech. Spokojnie.
Głęboki i czystszy.
Od dzisiaj powietrze,
Tworzymy MY! Bystrzy.
Pan profesor, bardzo stary,
ma na nosie okulary
oraz minę bardzo srogą:
„Będzie dzisiaj wykład trudny:
Jak psujeMY atmosferę?”.
A studenci już biadolą
„będzie długi”, „będzie nudny”
mało który coś zakuma!
Wszyscy narzekają!
…poza Jasiem, który duma,
że mu dziś zepsuł powietrze,
Fafik, mały piesek w szarym swetrze.
Ryby, grzyby, to jest to!
Dbajmy o środowisko!
Bo ono potrzebuje nas,
a każdy ma swój ulubiony las!
Więc przejmujmy się losami,
naszych pięknych traw i drzew!
Bo przyrody zew już woła nas,
byśmy razem z nimi kochali świat!
1.)Szanuj zieleń, boś nie jeleń !
2.)Rudzielec z natury,
Chowa się do dziury.
3.) Nie deptaj trawnika,
bo miła z ciebie rodzinka.
4.) Nie jeździj samochodem
zdrowszym mozesz isć chodem!
(9) DZIĘKUJĘ (11)
Weź posprzątaj wszystkie śmieci,
zaproś tez inne dzieci,
bo zdrowe powietrze to podstawa,
a bez niego czystego ciężka sprawa.
Masz butelki i gazety?
Posegreguj je w te pędy,
w zamian za to masz czyściutko
i w okolicy nie jest smutno.
Nie wycinaj lasów,drzew
bo ekolog okrzyczy Cie,
zostaw tez w spokoju
chronione rośliny,
a zwiedzaj kóluralnie
okoliczne wyżyny.
Powietrze tak czy nie!? Świeże, zdrowe, tak jest!
Powietrze, ważna rzecz oddychając wdychasz je!
Niech powietrze będzie świeże, bo jest tylko jedne
Nie zanieczyszczaj go, bo nie będzie nic z tego !
Ekologia fajna sprawa, każdy pisze, każdy gada. Narzekają na kierowców, że zatrują sami siebie to tylko kropla w morzu bo jak to „fachowcy” twierdzą samoloty to dopiero jest zagłada. Nikt nie widzi, nikt nie czuje bo to wszystko w górze ulatuje. A że spada nam na głowy to nie ważne, przecież może. My kierowcy zło konieczne ale iść się nie chce bo wygodniej jest posadzić tyłek w aucie. Auta stoją i też jeżdżą dzięki temu ktoś ma pracę, a że trują to wiadomo – zawsze truły mniej lub bardziej. Ekologią nikt się nie martwił, póki nie stwierdził, że to dobry patent na zarabianie i nagle wielki hałas i szum bo co to się z Planetą dzieje. Unia lubi swe przepisy i nas nimi uszczęśliwia a najwięksi tego świata trują bez uprzedzeń. My w Europie się męczymy i płacimy a reszta na nas patrzy i się śmieje.
Kiedy ktoś ma
brudne ręce
i rękami tymi je,
czy powiecie, że to zdrowo,
moje dzieci?
– Bo ja nie!
Nie!
Nie!
Strażnicy
Od małego uczę dzieci
Ekologia ważna sprawa
Że segregujemy śmieci
To nie bajka nie zabawa
Oszczędzamy prąd i wodę
Bo zasobów braknie kiedyś
I nie chcemy więcej spalin
No bo przecież chcemy przeżyć
I nie tonąć w wielkim smogu
Wszak powietrze ważna rzecz
Atmosfera bez nałogów
Jej czystości trzeba strzec
Jestem mamą dwójki dzieci,uczę je jak segregować śmieci.
Dzieci się słuchają i dzięki temu czystym powietrzem oddychają.
Autko częściej w garażu zostawiamy i na rowery się wybieramy.
Mniej jest spalin w atmosferze kiedy rodzinka razem na rowerze.
Rower, natura, czyste powietrze
kto z nas tego nie chce?
Marzyć możemy, takie nasze prawo,
jednak należy wziąć się żwawo
do działania. Jeśli chcemy zmian-do dzieła!
Więcej ruchu, niż bierności to podstawa dla ciała.
Dbajmy nie tylko o tężyznę, ale także o naturę.
Bez niej cieszyć się nie można tym wielkim trudem.
Tak więc troszcz się, bracie, o Matkę Naturę,
a ona odwdzięczy ci się czule.
Gdy wsiądziesz na rower i poczujesz świeżość lasu,
to wiedz o tym, że przyroda docenia cię za to.
Ogranicz spalanie, korzystaj z natury,
edukuj najmłodszych, by świat nigdy nie był ponury.
Zdrowe odżywianie, o powietrze dbanie, bieganie i jazda na rowerze czasem – to wszystko to mój sposób na świetne życie bracie !
spaliny zbędne,
O² potrzebne!
Niech Nam towarzyszy ustawiczne,
Myślenie proekologiczne :)
Niczym kapitan za sterem,
Dzielnie trwamy na posterunku, wszak TworzyMy Atmosferę!
Czasem trzeba być Super Menem,
W pogoni za czystym tlenem :)
Może kiedyś będziemy mieć wesołe miny,
I z powietrza znikną zupełnie spaliny?
Będzie rześko, będzie świeżo, mocno w to wierzę,
I odetchnę pełną piersią, a życzenia te nie zostaną tylko na papierze J
Ekologia powinna być ważnym punktem w edukacji,
W tym stwierdzeniu jest naprawdę sporo racji J
Tylko prawdziwa Women, prawdziwy Men,
Wdycha czysty, rześki tlen ;)
Czy to zima czy tez lato,
na spacerek ruszyc warto.
Zabierz mame tate wójka
i wyruszyc czas z podwórka.
Czy do lasu czy do parku
powojowac na góralku.
Na powietrzu fajna sprawa,
to najlepsza jest zabawa
Zostawiłes w domu grata,
wyzłomowac mała strata.
jak to zrobisz w dobrej wierze,
bedzie czysciej w atmoserze.
Ludzie! Ludzie! Prosta sprawa- my do tlenu mamy prawa,
więc zadbajmy o naturę i śpiewajmy razem z chórem:
„Bo to bardzo ważna rzecz, by atmosferę czystą mieć!
Czyste powietrze, góry, jeziora- już zareagować pora!”
Więc ocknijcie się ludziska i spójrzcie na naszą Ziemię z bliska-
-zaniedbana, niedoceniana, lecz to planeta nasza kochana!
Traktuj Ziemię więc z wielkim szacunkiem, a ta odwdzięczy się z dużym hukiem.
Zadbaj dziś o środowisko, aby wszędzie było czysto.
Zamiast auta wybierz rower, tylko ubierz się w pulower,
bo jesienna jest pogoda, a twojego zdrowia szkoda :).
Zaoszczędzisz na paliwie, bo to bardzo jest możliwe.
A w dni mroźne i deszczowe- pozwól sobie na luksusy i wybieraj autobusy!
To środek jest transportu, gdzie nie potrzeba Ci paszportu :).
W swoim piecu nie pal węglem- w końcu duży to jest problem,
lecz my go dziś rozwiążemy, bo zdrowymi być pragniemy,
żyć bez smogu, dymu i innych oparów, czy to się uda bez wielkich czarów?
O serce nasze się zatroszczmy i do lasu dziś wyskoczmy-
-by do płuc wprowadzić czystego tlenu, bez żadnego benzenu, etenu, propenu.
Wskaż też drogę swym sąsiadom i poddajcie się obradom-
-o czystej naturze, a dzięki temu, pięknej skórze :).
Nie pozwólcie na odpady, to naprawdę dobre rady!
Bo planeta nasza na zbyt wiele nam pozwala,
a społeczeństwo wciąż jej „dowala”- rzuca papierek tu i tam, lecz to dla Ziemi wielki kram…
Zaniedbana, zaśmiecana, bo jest wciąż zanieczyszczana.
Więc proszę Cię dziś kochany sąsiedzie, żyj od dziś z naturą w zgodzie-
-powtórz swym dzieciom i naucz czystości, gdyż to najlepsze jest dla ludzkości.
Więc już nie miej dziś oporów o to, by ochraniać naszą Ziemię złotą!!! :)
Natalia Polek
Pozdrawiam
Chcę apelować dziś do każdego:
do przedszkolaka, do dorosłego.
W domu i w pracy, i na spacerze
pamiętaj zawsze o atmosferze!
Segreguj śmieci także i w święta,
takie uczynki Ziemia pamięta.
Na lewo papier, na prawo szkło,
tutaj jest plastik, tam tylko bio.
Choć masz samochód, rusz się bez niego.
Korzystaj wtedy z transportu miejskiego.
Koniec z piecami i węglem w domu!
Smog, dym i popiół- po co to komu?
Sadź, szanuj drzewa. Czy to tak wiele
by dobrą tworzyć atmosferę?
Świeże powietrze przywilejem,
nie pewniakiem,
więc zacznij, teraz, dziś
z dzieciakiem
dbać o tlen i tą planetę zatem.
Namów babcię, dziadka,
bliskich
by dbali o powietrze tu,
dla wszystkich.
Uwaga, uwaga!
Komunikat dnia.
Od dziś wszyscy, bez wyjątku przesiadamy się na rowery.
Samochody, samoloty i nawet statki precz!
Ci którzy chcą odbyć podróż z Europy do Ameryki, czeka ich podróż swych czasów.
Spacerkiem, rowerkiem, hmm hulajnogą? Do celu! A hoj!
Zrozumcie.. jeśli chcecie żyć w pięknym środowisku, o pięknej cerze bez wyprysków i tłustych włosów, musicie zrezygnować z aktualnych dobrodziejstw.
Nikt za was tego nie zrobi.
Szkoda powiadacie? Właśnie nie!
Pomyślcie, ile pieniędzy przez to możecie zaoszczędzić.
Ile zdrowia na tym możecie zyskać.
Ludzie otyli mieliby w końcu w pełni gwarantującą spadek masy ciała dietę.. bez żartów.
Prąd by się zaoszczędziło i tym samym planeta równiez by zyskała.
Przecież o to nam chodzi.. o lepsze jutro.
Chcemy lepszej przyszłośći, dla nas samych jako dziadków, i dla naszych dzieci, wnuków.
Chyba żadne z was by nie chciało, żeby wasze dzieci musieli za kilkanaście lat pracować obowiązkowo na rzecz świata, sprzątając zasyfioną przez WAS planetę.
To jak wyrok śmierci.. ja nie chciałabym ich na to skazywać, siebie również nie chcę.
Usiądzcie spokojnie, wyłączcie w końcu ten telewizor który gra przez cały dzień, a nawet nikt go nie ogląda, tylko robi szum i pobiera energię, która może przydać się na coś innego.
Gdy już zaczniecie się nad tym zastanawiać.. pomyślcie ile jeszcze dobra możecie zrobić dla was samych.
Bo przecież nasza cudowna planeta Ziemia, to tak na prawdę my sami.
My ją budujemy, my ją tworzymy, zasiedlamy i niszczymy :(
Zróbmy coś z tym.. nie czekajmy na ostatni dzwonek.
Bo wtedy może być już za późno.
Witajcie w mojej małej krainie.
Miejscu, gdzie ekologią się żyje!
Przedstawiam mój rower kochany,
Który przez innych był wyśmiewany.
Z szyderstw wytrzymać nie mogłam,
Wytykania palcami dłużej nie zmogłam!
Wszak dostałam go lata wstecz od taty,
Stąd jego stan nie był za bogaty.
Kilka części, eko farbę kupiłam…
I porządek z rowerem zrobiłam!
By jeszcze bardziej dbać o środowisko,
Zrobiłam razem z synkiem wszystko,
Aby rower używany kupić dla niego…
Aż tyle poświęcamy dla środowiska naszego!
Od wielu lat uczymy się wspólnie,
Iż wartość „posiadania” już nie brzmi dumnie.
Lepiej razem spędzać czasu wiele…
Wycieczki do parku, nad jeziorem kąpiele.
Pięknych chwil nie zliczę teraz,
Pozostaje tylko uśmiechu wyraz.
A kiedy jadąc rowerami drogą,
Widzimy Innych z żywą ochotą…
Nie palących toksycznymi śmieciami!
Nie jeżdżących nieprzerwanie autami!
Dbających o zieleń – to oczywiste!
By powietrze nasze było czyste.
Nie jest już w idealnym stanie,
A śmiertelne byłoby z nim rozstanie.
Więc czas spędzajmy aktywnie i zdrowo,
Ponieważ dookoła jest tak kolorowo!
Tym co wyśmiewają – utrzeć nosa!
I zakatarzonych omijać z ukosa.
Poczuć przy tym coś bezcennego,
Jak uśmiech i dumę syna mego.
To kolejne pokolenie!
Ekologia jest dziś w cenie!
Więc zróbmy aferę,
Gdyż…
Wszyscy TworzyMY Atmosferę!
By ukazać wszystkim nasz atrakcje
Serdecznie zapraszam na video relację!
(Link do filmu:)
https://youtu.be/3_Fr9_oVo7I
Pozdrawiam,
Iwona Kawałko
nasze*
Twój sąsiad wrzuca do pieca śmieci,
Dymem z komina truje twe dzieci?
Wychodzisz z domu – parking, ulica –
Tu zapach smogu cię nie zachwyca?
A stojąc w korku, to pewnie w złości
Od zgiełku i spalin dostajesz mdłości?
Oburzasz się słusznie, mój drogi kolego,
Lecz najpierw popatrz na siebie samego!
Czy z czystym sumieniem możesz to rzec,
Że szybkie twe auto i stary piec
Energię oszczędza, powietrza nie truje,
Szkodliwych toksyn nie emituje?
Nie patrz się zatem na kogoś innego,
Zacznij od siebie i zrób coś dobrego!
Bo atmosferę tworzymy My,
A my to zarówno ja, jak i ty!
„Czystych uczuć powiew”
Czy pamiętasz te momenty, kiedy byłeś jeszcze mały,
Gdy ci dziadek opowiadał, jaki świat był doskonały.
Jak za młodu razem z babcią całą Polskę objechali,
I jak wiele pięknych wspomnień dzięki temu zachowali.
Polskie lasy są wspaniałe, nie ukrywał tego wcale,
Mówił jak to pięknie było, kiedy się w nie zagłębiło.
Zapach grzybów i żywicy, czuli się jak ludzie dzicy,
Serce w korze zostawili, dla potomnych uwiecznili.
Będąc niegdyś na mazurach, łódkę w środku nocy skradli,
I po cichu tak we dwoje, na jezioro się nią wkradli.
A powietrze było czyste, niebo piękne i przejrzyste,
Woda gwiazdy odbijała, ona piękny uśmiech miała.
Gdy o Tatrach on wspominał oczy jego się świeciły,
Pamiętając jak ich dłonie, razem w jedną się złączyły.
Górskie wiatry ich tam wtedy zewsząd w trasie otaczały,
I po dziś dzień płuca jego rześki powiew pamiętały.
A gdy na wsi dom postawił, smutki wstępu tam nie miały,
Bo w powietrzu, co dzień niósł się, ptaków świergot przewspaniały.
Zapach jabłek i truskawek wokół domu czuć się dało,
A powietrze tym zapachem ogród cały przesycało.
Słowa dziadka mądrość miały, gdy w głąb duszy twej wnikały,
Dzisiaj w sercu twym mieszkają, i nadzieje co dzień dają.
Niech powietrze dookoła tą miłością przesycone,
Będzie także dla twych dzieci piękne, czyste, nieskażone.
sortując śmieci tworzymy czystą atmosferę dla dzieci
Trawka sie zieleni
Ławka czeka w parku
a powietrze w atmosferze
pachnie niczym na rowerze…
O warkotu silnika, milsza dla ucha,
Melodia rowerowego łańcucha ;)
Miałem sen…Wokół mnie mnóstwo zieleni,
A ludzie już spalinami nie są „upojeni”.
Niech każdy energicznie się porywa,
Na ekologiczne owoce i warzywa :)
To nie żadne tam zwidy,
Wkrótce czysty tlen w powietrzu krążyć będzie niczym fluidy ;)
Jeszcze zaczną powstawać poematy,
Gdy wszyscy opalać będą ekologicznie „chaty”.
A wówczas, tak czuję,
Atmosfera Nam świeżym powietrzem podziękuję ;)
Co racja, to racja:
Ważny krok w działaniach, to śmieci segregacja.
To bardzo dobry znak:
TworzyMy Atmosferę, a jak?
Jak mawiał Beenhakker, krok po kroku,
I ekologiczną świadomość wykształcić się da do końca roku ;)
Wobec proekologicznych działań, w geście szacunku skłaniam głowę
Wszelako świeże powietrze, to Nasze Dobro Narodowe.
TworzyMy Atmosferę, gdy
Ta dam!
Z auta na rower się przesiadam ;)
Człowieku, jesteś Wielki,
Gdy drewnem zastąpisz węgielki
Jak zwał, ta zwał:
Drewno to ekologiczny opał!
Kaczka – sprzątaczka
Nad rzeczką, opodal krzaczka,
mieszkała kaczka – sprzątaczka.
Z pomocą małej zmioteczki
sprzątała ciągle brzeg rzeczki.
Raz, dla przykładu – proszę ja pana –
wymiotła tuzin korków od szampana!
Gdzieś koło środy lub piątku
zbierała puszki w ramach porządków.
A w poniedziałek kupiła sznurek
i pakowała makulaturę.
Nie ustawała w swoich staraniach,
zbierając złom od dnia zarania.
Zysk także czasem miała niewielki,
gdy sprzedawała puste butelki.
Działało jej przy tym na nerwy,
że sprząta i sprząta bez przerwy:
kubeczki, tacki, woreczki, plastiki,
po smakowitych soczkach kartoniki,
torebki, miski, kolorowe karteczki,
niedojedzone kiełbaski, bułeczki.
A na dokładkę – proszę ja pana –
wciąż się ślizgała na skórkach po bananach.
Gryzła się biedna kaczka okropnie:
„A niech tych ludzi gęś kopnie!”
Mimo jej ciągłych, usilnych zabiegów
wciąż brudno było na rzeczki brzegu.
Nie wiedziała kaczka o tem,
jak sobie radzić ze śmieci kłopotem.
Może z nadejściem jesieni
zjawią się tłumy tych, co z nosem przy ziemi
sprzątać będą odpadki do czarnych worów.
Lecz trudno zrozumieć: dlaczego nikomu
nie zaświtała dotąd myśl zbożna –
czy czasem inaczej nie można?
Co by tu zrobić, drogie dzieciaczki, by ulżyć doli kaczki – sprzątaczki?
ZAMIAST AUTA WYBIERZ ROWER,
WTEDY BĘDZIESZ MIAŁ POWITRZE ZDROWE!
POMYŚ JESZCZE O TYCH ŚMIECIACH, KTÓRE PALISZ NA SWEJ DZIALCE,
WTEDY DAJESZ PRZYKŁAD BARDZO ZŁY KRZYSIOWI ALBO HANCE.
DBAJ O SWOJE ŚRODOWISKO.
ZAMIAST PALIĆ DZIŚ OGNISKO,
IDŹ DO PARKU POBLISKIEGO,
POSADŹ DRZEWKO MÓJ KOLEGO!
Jaś narzekał na pogodę, że mu krowa wchodzi w szkodę,
że sąsiadka hałasuje i że Mama go stresuje,
Że spaliny duszą strasznie i że długo trwa nim zaśnie,
że ulice toną w śmieciach i że bocian już odleciał.
Tyle żalu ma do świata Jaś co skończył cztery lata
i gdy tylko się obudzi narzekaniem dręczy ludzi.
Marudzenia końca nie ma, a to przecież nic nie zmienia
bo nic samo się nie dzieje – my tworzymy atmosferę.
Wyobraź sobie, taka sytuacja, wsiadasz na rower, rozwija się akcja,
Śmigasz, kręcisz, pedałujesz, kilometry pokonujesz, zdrowo prujesz,
Coś się wydarza, hardość zbyt duża, rutyny za wiele, nieszczęsna kałuża,
Łapiesz za klamkę, czyli hamulec, przewrotka, upadek, budzisz się z bólem,
Widzisz nad sobą pochylonych ludzi, twój OTB obawę w nich budzi,
Na szczęście ratownik wśród nich jest medyczny, udziela pomocy, jest niestatyczny,
Miało być pięknie, miałeś przykład dawać, pro-ekolo miała być twa postawa,
I leżysz.
Ale, ale, nie przejmuj się tym wcale,
Jest taka prawidłowość, że ten ratownik, całkiem spoko gość,
Za twoje wyczyny i swoją pracę, dostanie całkiem rozsądną płacę,
Że piec w swoim domu, tego starucha, co srogo smogiem w komin bucha,
Wymieni… i wszyscy będą zadowoleni.
Nie przejmuj się więc przypadkiem, że zabawa w ekologię kończy się wypadkiem,
Nawet jeśli na bike’u się wyłożysz, to i tak niezłą atmosferę tworzysz…
Wyjść na łąkę,
zaciągnąć się czystym powietrzem,
usiąść na kocu w trawie,
w rześkim, jesiennym wietrze.
Nie myśleć o problemach,
cieszyć się pięknem natury….
Brzmi pięknie, więc czemu robisz wszystko,
by świat stał się brudny i bury?
Palenie w piecu śmieci,
Nieedukowanie dzieci,
Silnik co kopci z rury,
Brak szacunku do natury,
Jazda autem, gdzie się da,
Stary piec, co czkawkę ma…
Pomyśl… atmosferę MY tworzymy,
MY powietrzem się cieszymy,
tylko MY wpływamy na to,
jak się będzie żyć za lata.
Powietrze w czystsze się odmieni,
Gdy zadbamy w otoczeniu o mnóstwo zieleni :)
weź głęboki oddech i rozluźnij się
długi dzień, wreszcie chwila dla ciebie
nagle kaszlesz i krztusisz się
i tylko ciemne chmury na niebie
myślisz, że to przecież nie Chiny
polskie powietrze to nasza duma
ale wdychamy często spaliny
i czuć smród jakby paliła się guma
można patrzeć na fabryki
można wygrażać palaczom
można przeklinać sportowe bryki
bo trudniej spojrzeć na swój własny dom
to tam w piecu dokładając
nie myśli się wcale o atmosferze
i własne gniazdo ocieplając
człowiek nie daje, tylko bierze i bierze
Nie muszę sięgać daleko, za góry, za lasy, daleko, hen…
By w zasięgu nozdrzy był w obfitości tlen :)
Wystarczy, że każdy na rzecz ekologii będzie działał symbolicznie,
A tym samym stworzymy społeczeństwo proekologiczne J
I wszelkie zanieczyszczenia wezmą w łeb,
Wystarczy, że będziemy działać konsekwentnie, step by step ;)
Gdy wdychasz morską bryzę
Czy halny gdzieś na szczycie
Czujesz, że żyjesz
I jak wspaniałe jest to życie
Gdy czas wracać do miasta
I w korkach stać o świcie
Czujesz, że gnijesz
I jak okrutne jest to gnicie
O powietrze trzeba walczyć
Jest tyle do zrobienia
Wymień piec, wskocz na rower
I patrz jak się atmosfera zmienia
Jeśli cenisz sobie swoje zdrowie
Warto zadbać o powietrze
Bez niego zaraz skończysz w grobie
A skażonym płuca zedrzesz
Bez powietrza nie ma życia
Starą prawdę wszyscy znamy
O jego jakość więc trzeba walczyć!
Skażonym się przecież zatruwamy
Zamykam swoje oczy i widzę świat wspaniały,
Świeżym powietrzem jest wypełniony cały,
Nie ma tam spalin bo mądrzy ludzie tam żyją,
I swego świata bezustannie nie trują,
Samochody mają które spalin nie wydzielają,
Są też Papierosy które tlen wytwarzają,
Elektrownie mają wodne i wiatrowe,
Odpady się rozkładają bo to produkty zdrowe,
Drzewa i naturę w około szanują,
Taki pogląd wśród dzieci Idealizują,
Z pokolenia te przesłanie dają,
że jaki świat stworzą taki dzieci mają!
Fajna szkoła. Ale wolę rower.
Kotły, śmieci, volkswageny,
to ludzki autograf.
Dymy, pyły, benzopireny,
czuję się jak chromatograf.
Drzewa, krzewy, mchy i kwiaty,
Zadbaj w końcu o biosferę.
Auto zmień na rower taty,
Ty też TWORZYSZ ATMOSFERĘ!
Pozdrawiam ;)
Zamiast gaz do dechy!
Cztery, głębokie oddechy!
Czyste powietrze odtwarzamy konsekwentnie, pomaluteńko,
Gdy w kominku pali się zdrowe, polskie drewienko ;)
Przyznam się :D Pierwsza zwrotka jest skopiowana z mojego innego wiersza, ale odniesienie w nim do „Na Lipę” Kochanowskiego wydało mi się odpowiednie…
I chciałoby się krzyknąć
„Siądź pod mym liściem!”
Ale tchu brakuje.
Chciałoby się na ogród wyjść
I cieszyć się
Słońca złotem
Chciałoby się pić wodę źródeł
jeść kolorowy owoc ściółek
ale jakoś szaro tu
a woda pełna tłustych kółek
A na głowę bezwiednie
Jakby był w tym zamysł, szept
garść popiołu spadnie z drzewa
Desperacji gest
Czyste powietrze to jest podstawa, bo tylko w takim może być zabawa. Takie moje myślenie, bo mam takiego malucha, na którego chucham i dmucham, żeby rósł zadowolony i zdrowy; a świat wokół jego był zawsze kolorowy. Dlatego marzę by zmienić nawyki kolegów, których samochody zamiast wypełnionych do brzegów przyjeżdżają pod pracę prawie puste, pijąc w tym czasie paliwa tłuste i dmuchają strasznie spalinami brudząc powietrze wirujące nad nami. Nie oczekuje by wszyscy jeździli rowerami, bo taki tutaj klimat mamy, że czasem byłaby to trudna sprawa, a już na pewno nie zabawa. W ramach zabawy owszem na rowerze, można spędzać weekendy od wiosny po jesień w co wierzę, że wszyscy robić to będziemy, bo bardzo swą atmosferę szanujemy. Co raz to nowe drzewa sadzimy, bo coraz bardziej ekologicznie myślimy. Musimy się jeszcze nauczyć segregować śmieci i to nie dotyczy tylko dzieci. Czasem trudniej przekonać dorosłego, do tego by nauczył się tego. Choć grunt, że lasy już mniej zanieczyszczamy, to chociaż troszkę ładniej wyglądamy. Na wszystko czasu potrzeba i w tym moja głęboka nadzieja i wiara, że moje dzieciątko kiedy dorośnie odetchnie jak obywatel czystej atmosfery a nie zanieczyszczenia ofiara!
Żyję tak, by ktoś kto będzie za mną miał czym oddychać,
by nie musiał ciężko wzdychać.
Dbam o atmosferę w szerokim sensie tego słowa,
by natura nie była przeze mnie zdradzona.
Więc w dynamice forte do jurorów apeluję,
to ja, naprawdę na nagrodę zasługuję!
Bo nie uprawiam hipokryzji, tylko sercem piszę,
poza rodziną, najbardziej lubię przyrodę i ciszę!
My
A gdy nie ciśniemy gazu bo się nam spieszy
T-o środowisko się cieszy
M-ożemy, nie zostawiać problemu naturze
O-na i tak ma problemy ze słońcem na górze
S-amochody zastąpimy rowerami
F-rajda jest poruszać się dwoma kołami
E-ra na Eko się rozpoczeła
R-azem dokończmy tego Eko dzieła
A gdy już razem wszystko skończymy,
podpiszmy się że to My
Nie sprzeciwiając się naturze, dbajmy o świeże powietrze!
I wspólnymi siłami pomagajmy atmosferycznej karierze!
Bowiem tylko czyste otoczenie nas uratuje,
i w przyszłości nasze pokolenia usatysfakcjonuje!
O piękna Merido, któraś daleko, przyjedź do mnie prędko, przez kładkę, nad rzeką.
Niech głos Twych przerzutek słyszę z daleka, wiesz przecież jak bardzo na Ciebie czekam.
Chcę jeździć na Tobie, w podróż Cię zabierać, nie pozwólmy światu naszemu umierać.
Auto w garażu niech smacznie śpi, Meridka piękna co noc mi się śni.
Siłą co w nogach mych mocno drzemie, zmierzymy kilometry, to jak marzenie!
Nie będzie już spalin, kurzu i pyłu, nie będzie chorób wszelakich, tylu.
Razem zawalczmy o środowisko, z siłą Aikido, bądź tylko moja – O piękna Merido.
Co by tu zrobić dla naszego świata? – pyta się dziecka swojego tata.
Tato, no co Ty, nie wiesz co zrobić? Ja Ci podpowiem, nie będziesz się głowić. Po pierwsze nie pal, rzuć te papierosy – uniosło się dziecko, krzycząc w niebogłosy. Dla siebie zrobisz tym dużo dobrego, chcesz więcej? Zmień swoje myślenie dnia dzisiejszego. Nie śmiećmy w lasach, nie palmy śmieci, zdrowsze będą dzięki temu i dzieci. Segregujmy odpady, oszczędzajmy papier i wodę, prędko otrzymamy za to nagrodę. A z ciuchów, z których wyrosnę w przyszłości – mama uszyje mi worek rozmaitości.
Powietrze, marzenie moje! Ty jesteś jak zdrowie.
Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,
Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie
Widzę i opisuję, bo tęsknię po Tobie.
O tłumy, co przyczyniacie się do zanieczyszczenia
ile razy trzeba Wam mówić? Czemu nic się nie zmienia? Wy, co lasy i polany zasypujecie papierkami, nie macie litości, ja gardzę wami!
Dbajmy o środowisko, bądźmy mądrym ludem!
Niechaj czystość powietrza wróci do nas, cudem
Gdy od płaczącej Matki Ziemi pod Twoją opiekę
Ofiarowana, martwą podniosłam powiekę
Od teraz mogę pieszo do Twych świątyń progu
Iść za nowe życie podziękować Bogu.
Porzucić samochód, na cześć pieszych wędrówek, nie chcę już słyszeć żadnych wymówek
Tak nam powróci prędko środowiska łono, niechaj jest na nim wiecznie zielono.
Niech powietrze czyste wpada do nosa, na trawie niech rano pojawia się rosa.
Przeniosę moją duszę utęsknioną
Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych,
do których mi tęskno, do tych upragnionych.
Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
zrezygnujmy ze złych przyzwyczajeń, to już przeżytek.
Niech wszystko co naturalne, żywe pozostało, a z każdym dniem ekologii niechaj będzie nam mało.
Wolę rower niż auto,
bo o zdrowie dbać warto!
Zostawię powietrze świeże
moim wnukom w ofierze.
Zdrowe powietrze to zdrowy świat,moja rodzina wie to od lat.
Dużo już poczyniła aby w tym świecie długo w zdrowiu żyła.
Zamieniliśmy stare piece opalowe na nowoczesne gazowe.
Samochód gdy tylko da się rower zastępuje na krótkiej trasie.
Stary czy młody już nie pali papierosów – wyszły z mody !
Młode drzewa od lat sadzimy w parkach i na skwerach,
niech rosna i tlenu dostarczaja w przyszłości i teraz.
Mamy tę świadomość i w koło dużo czynimy
bo dobra atmosferę w świecie również My czynimy.
Każdy mały człowiek, dziś starszemu powie,
że nic tak dobrze jak świeże powietrze,
nie wpływa na nasze zdrowie zdrowie!
Auta – spaliny odstawmy na boczek,
aby Ziemi i sobie podarować choć roczek!
CZYSTE POWIETRZE TO TRUDNA SPRAWA
WARSZAWA OD SMOGU SIĘ ODGANIA
BIEGANIA LUDZIE, WIĘCEJ BIEGANIA !
GONI JĄ KRAKÓW, WROCŁAW I RZYM
OJ BIEDNI LUDZIE, BIEDNY ICH LOS !
WŁOS SIĘ JEŻY, A WRZOS KWITNIE
ADORUJMY KWIATY, DRZEWA, KRZEWY
LIŚCIE JUŻ POŻÓŁKŁY, NA ZIEMIĘ SPADAJĄ
A LUDZIE NADAL O ATMOSFERĘ NIE DBAJĄ
CZEKAJĄ, BIEGAJĄ, PIECE DOMYKAJĄ,
ZIMA ZŁA NIE ZACZEKA, CIEPŁA WSZYSCY SZUKAJĄ,
A PO CO TO WSZYSTKO, A NA CO TO,
CÓŻ JA JEDEN ZROBIĆ MOGĘ ?
OTÓŻ TO !
EKOLODZY ZA GŁOWĘ SIĘ ŁAPIĄ,
CIERPIĄ ICH BIEDNE SERCA,
POTĘPIĄ, ZAŚLEPIĄ, ZAGRYZĄ
BRYZA ŚWIEŻA POWIAŁA, KAŻDY WDYCHA GŁĘBOKO,
CZY CZUJESZ RÓŻNICE CZŁOWIEKU
Z MIASTA PRÓBUJĄCY SIĘ WYRWAĆ
DO ŚWIATA NOWEGO, PIĘKNEGO
GIMNASTYKA NIE NOWE AUTO
ZDROWIE NIE LANS
ROWER ? TAK ROWER
PULOWER, KOWER I POWER
WYBIERAM ZDROWIE
A TY ?
Chcesz żyć w zdrowiu i radości?
O powietrza dbaj – czystości!
Dlaczego dwa kółka są lepsze, niż cztery?
Opowiem Wam teraz, bo kocham rowery!
Szczególnie w czas letni, gdy słonko przygrzewa,
wiatr plącze włosami, a zielone drzewa
szumią bardzo głośno, ja to wszystko słyszę,
gdy na jednośladzie jadąc się kołyszę!
Mogę też swobodnie przewietrzyć swe pachy,
no a w samochodzie żar rozgrzanej blachy,
gorąco i duszno, wiem – klimatyzacja,
ale czy to zdrowa będzie wentylacja?
Dzisiaj w tym upale z „klimą” mknę po szosie,
a jutro już kicham, bo katar mam w nosie.
Może bez wysiłku, szybko i bajery,
ale nie za darmo, a do atmosfery
spaliny w powietrzu ciągle uciekają,
dziurę ozonową bardziej powiększają!
Czterech kółek wielkość kolejnym minusem,
bo na leśnej ścieżce dużym, sprawnym susem
przez rów z wodą skoczę, z rowerem na plecach,
w takiej sytuacji w samochodzie heca!
Koniec naszej trasy, w lesie parkujemy,
dalej nad jezioro pieszo drałujemy.
Więc rekreacyjnie jednoślad wygrywa,
ale także w mieście przydatny nam bywa,
kiedy rano w korkach czas tracą rodacy,
ja na mym rowerze spokojnie do pracy
jadę między nimi, czasu nie marnuję,
w robocie codziennie na czas się melduję!
Obudzona, rześka, jak po witaminie
dzięki wytwarzanej w ciele endorfinie,
moja efektywność wysoka od rana,
kawą już nie musi być stymulowana.
Klientów przybywa, obroty wzrastają,
moi przełożeni cieszą się, że mają
pracownika, który skutecznie i szczerze,
działa tak, przez jazdę na swoim rowerze.
Już prawie na koniec, w mych kolejnych zdaniach,
poruszę ogromny problem parkowania!
Jeśli w Waszej pracy ciasno na parkingu,
Wasze auto często wymaga liftingu,
a rower zostawiam w pracy na parterze,
albo go przykuwam gdzieś blisko w plenerze!
Same plusy zatem jednoślady mają,
bo w każdych warunkach zawsze się sprawdzają,
troszeczkę wysiłku od Nas wymagają,
zdrowie i kondycję w zamian Nam oddają!
Jeśli mam wybierać dwa kółka lub cztery,
z pełną świadomością mówię Wam: rowery!
W lesie, w mieście, w pracy sukces murowany!
Dzięki za cierpliwość! 3majcie się ramy:)
Czas wziąć w swoje ręce stery, działaj na rzecz atmosfery,
bo to sprawią nasze czyny, że ją czystą utworzymy!
Czyste powietrze, choć nie każdy to wie- bardzo ważne dla nas jest !
Smogi, dymy i pyły też – wszystko to męczy płuca me.
Bo dzisiejszy świat już taki jest. Wszyscy się śpieszą i gonią gdzieś. A gdyby tak przystanąć chwilkę? Przysiąść na ławce w parku tak na godzinkę? Poczuć przyrodę i świeże powietrze? I pomyśleć nad tym by bylo tak wszędzie?
Posadzić drzewka i nadać zieleni. By szare życie trochę odmienić. By sprawić przyjemność nie tylko dla swym oczom a także płucom dać trochę odpocząć !
Dać im troche czystego powietrza i tlenu które życie nam zabezpiecza!
Dbaj o powietrze kolego, jak o matkę brata swego ;-)
Pal gumy tylko na zlotach, nie w piecu, bo to głupota!
Do sklepu przejdź się na nogach, nie rób z siebie moto-bota.
Swoim autem twórz atmosferę, dbaj o nie nie tylko w niedzielę.
Auto zmień czasem na rower, a nie usłyszysz „game over”
Chcesz oddychać pełną piersią? To zufaj moim wersom!
Czyste powietrze w duszy i sercu,
W płucach i głowie, daje natchnienie,
Gdy go zabraknie, tak jak miłości,
Samotnie będziemy przemierzać świat,
Pustka w mym życiu, gdy smog w powietrzu,
Pustka i zmienić tego nie mogę,
Pomóż mi moje sumienie zrozumieć,
Aby światu dopomóc wtem,
Co mam uczynić, jak postępować?
By oddech poczuł radosną woń,
Czyste powietrze kocham Cię szczerze,
Nie odchodź proszę i zostań tu…
Czy to samolot, a może nad miastem dywan latający?
Nie, to smog nam światło zasłaniający i śmierdzący!
Więc nie czekajmy ani chwili, zamieńmy samochody
Na przyjaźniejszy dla zdrowia transport zbiorowy
A złe piece w powietrze strasznie dymem kaszlące
Na ogrzewanie zdrowsze, nas wszystkich nie trujące!
Bo powietrze jest tylko jedno i dla nas wspólne
To dla nas wszystkich bardzo ważne dobro ogólne!
Kiedy co dzień rano wstaję czy tylko mi się wydaję że na dworze straszny brud, niebo ciemne, wszędzie smród.
Jakie tego są dziś skutki, ludzie kaszlą oczy łzawą a ich płuca się ściskają bo od smogu umierają . lecz ja temu mówię nie, i od siebie świat naprawić chcę, więc porozmawiam z sąsiadami by już nie palili śmieciami, sam samochód swój odstawię i na rower się przestawię ale oprócz tego w sprawie ekologii wyedukuję każdego. A jak wszystko to się stanie to swąd smogu tylko w historii zostanie a powietrze włoku nas już nie będzie zabijać nas.
Ekologiczne takie oto będzie pokłosie:
Mniej samochodów mknących po szosie…
Cóż za widok: samochodowy wyga,
Dumnie na rowerze śmiga ;)
Myślę, że myśl poniższa będzie w dobrym tonie:
„Każdy zechce być w ekologicznym peletonie”.
Pośród pojazdów wymyślnych tak wielu,
Nie sposób wymienić dla ekologii zasług roweru ;)
Potwierdzi to Kurp, potwierdzi to gazda:
Gwarantem zdrowia, rowerowa jazda ;)
Ze wzruszenia nie jeden łezkę uroni:
Bo z komina, dobywać się będzie zapach jabłoni ;)
A produkty węglowe,
Zastąpią ekologiczne drewna owocowe ;)
Lepiej się żyję, głęboko w to wierzę,
Gdy człowiek przebywa w zdrowej atmosferze ;)
Niesamowite…Jak pro-eco wpisy się rodzą,
Na blogu Tommy`ego, tuż przed północą ;)
Będzie tych wpisów więcej, niż sto:
Wena spać nie może, czy co? ;)
To, co Nas łączyć powinno zawsze, a nie czasem:
Byśmy wszyscy cieszyli się czystym powietrzem i lasem.
TworzyMy Atmosferę. Wkrótce będzie spoko i każdy odetchnie zdrowo i głęboko ;)
TworzyMy Atmosferę. Na Oddech dobry.
Takie ekologiczne powitanie,
Drodzy Panowie i Drogie Panie :)
To, co mnie najbardziej wzrusza,
Że ekologiczne hasła nigdy nie pójdą lamusa.
I niechaj tak będzie,
A ekologia, niech rządzi wszędzie ;)
TworzyMy Atmosferę. To będzie feta, z której ucieszy się Planeta. ;)
Konsekwentne to działanie, nie tam żadne zrywy. Bo lubimy takie proekologiczne inicjatywy ;)
TworzyMy Atmosferę. Myśl mojemu sercu bliska, troska o czystość środowiska.
Sercu bliska, troska o czystość środowiska ;)
Na tej stronie każda chwila spędzona, była bardzo miła,
Już wpisu konkursowego nie zamieszczam, wszak północ wybiła ;)
Tytułem zaś miłego zakończenia,
Wszystkim życzę pomyślności i w konkursie powodzenia :)
O jednym przeto pamiętajmy:
O środowisko Nasze się troszczmy, opieką otaczajmy.:)
Dostałem z przyszłości liścik:
„Czyste powietrze zaczyna się od czystych myśli”
Kiedy ogłoszenie wyników? :)
Jak będą to będą, dużo prac przyszło i każdą trzeba przeczytać na swój specyficzny sposób, a nie traktować po macoszemu :)
Powodzenia wszystkim choć nie ukrywam że rower byłby fajną nagrodą :)
Od wczoraj są już na blogu :)
Wystarczy zajrzeć na stronę główną albo od razu w najnowszy wpis:
http://prentki-blog.pl/wyniki-konkursu-tworzymy-atmosfere/
:)
Hmmm, troszkę mieszane uczucia.. Bo oczywiście wielkie gratki dla laureatów, ale zadanie było jasno określone, czyli stworzyć KROTKI wierszyk…. A wygrał dlugasny… :(
Patrz daleko i patrz blisko,
Szanuj swoje środowisko,
To jest przecież oczywiste,
Powietrze musi być czyste.
Słuchajcie starsi i dzieci,
Trzeba segregować śmieci,
Kiedy czysta jest przyroda,
Dla nas zdrowie i wygoda.
Każdy człowiek wam to powie,
Czyste powietrze to samo zdrowie,
Składaj śmieci do kontenera,
Będzie czysta atmosfera.