Na wstępie chciałbym przeprosić Was za opóźnienie związane z ogłoszeniem wyników konkursu z narzędziami od NEO Tools.
Liczyłem na to, że uda mi się ogłosić wyniki do końca sierpnia ale jak już pewnie się zorientowaliście, wyszło raczej średnio.
Żeby jednak nie było, że się opierdzielam – pierwszym problemem jest to, że dostałem od Was prawie setkę zgłoszeń. Biorąc pod uwagę jak fajna jest główna nagroda, to niby nie ma dramatu ale jeśli weźmiecie pod uwagę, że większość nadesłanych zdjęć jest w rozdzielczościach o jakich mój komputer nawet nie słyszał (kiedy go kupowałem, internet był jeszcze czarnobiały i na dyskietkach) to z selekcjonowaniem tego jest naprawdę sporo zabawy.
Tym bardziej, że mało kto przysłał tylko jedno zdjęcie (rekordzista wysłał ich ponad siedemdziesiąt).
Niech Cię piekło pochłonie stary.
Drugi problem to moje niespodziewanie przedłużone wakacje – planowałem tydzień urlopu, wyszły ponad dwa. Dlatego też teraz dopiero powoli dochodzę do siebie i odkopuję się z zaległymi obowiązkami (to też powinno wyjaśnić Wam chwilowy brak nowych wpisów na prentkim).
I teraz tak.
Mimo tych nieprzewidzianych trudności wybrałem już co prawda „grupę finałową” ale też z powodu pourlopowego roztargnienia popełniłem strasznie głupi błąd – Tadeusz, za zasiadanie w jury dostał kasę z góry.
Teraz nie dość, że nadal nie mam zwycięzcy, muszę sprzątać posadzkę w garażu i zbierać po ogródku puste butelki to na dokładkę jeszcze mi się po sypialni jakieś majtki od lalek barbie walają.
W każdym bądź razie tak – do konkursu zgłosiliście naprawę masę różności. Od drapaka dla kota, poprzez mechaniczne genitalia (powaga), aż po BMW E36 dające z karata swojemu właścicielowi. Naprawdę cholernie trudno wybrać mi jedną pracę i nawet nie macie pojęcia jak bardzo żałuję, że mam do oddania tylko jedną walizkę.
Pracuję jednak nad tym, żeby wszystkie ciekawsze zgłoszenia dostały coś prentkiego.
Najprawdopodobniej będzie to kubek z Tadeuszem. O takim:
Ale żeby nie było tak różowo to teraz kilka uwag – bo widzicie, przesłaliście naprawdę sporo fajnych projektów ale sfotografowanych chyba za pomocą mopa do podłóg (serio, ja sam robię beznadziejne zdjęcia ale niektórzy z Was to już poszli po bandzie – normalnie moglibyście pracować jako gminny fotoradar).
A, że konkurs jest mimo wszystko fotograficzny to chcąc nie chcąc musiałem brać to pod uwagę.
Dlatego też trochę prac odpadło właśnie ze względu na bardzo niską jakość zdjęć (robienie zdjęcia konkursowego starym telefonem w zapylonym od szlifierki pomieszczeniu naprawdę jest średnim pomysłem)
A więc reasumując – jak tylko Tadeusz posprząta majtki i sałatkę ze schodów to wspólnie z nim i Izą bierzemy się za głosowanie. Pewnie dojdzie do rękoczynów ale musimy w końcu podjąć jakąś decyzję.
Bądźcie więc czujni bo ogłoszenie wyników naprawdę niedługo.
Pozdrawiam,
Tommy
Tommy, a co trzeba zrobić, żeby dostać kubek poza konkursem? :)
Się podpinam, zgłoszenia nie wysłałem, bo byłem na wyjazdach wszelakich i mi czasu nie stykło coś sklecić (chyba, że mi bloga jako zgłoszenie uznasz, ale to tak ciii, żeby nikt nie widział), a kubek przygarnę chętnie :>
maxx304 – No wiesz, gdybyś był trochę ładniejszy i miał na imię Claudia… ;}
Piękny jestem i tak, bo mi tak rodzice powiedzieli. Niech stracę… mów mi Claudia ;)
Przeciez tu zawalu serca mozna dostac z tym konkursem, ja nie spie, nie jem, nie myje sie i gryze ostatnia sprawna koncowke nasadowa w tych emocjach. Normalne ludz ludziom to zrobil.
Przecież ja z natury jestem wredną małpą więc o co chodzi? :}
Jakby co, to taki kubek chętnie zanabędę… ;)
Zaraz zaraz !! nie zmieniaj reguł !! Miały być narzędzia a nie kubki!!
Nie wysyłałem zgłoszenia bo jak wielu "motoryzacyjnych zboków" mam narzędzia i nie chciałem "przypadkiem wygrać" ale kubek to całkiem co innego.. Pewnie więcej jest takich przypadków jak mój.. no to jak? przesyłac zgłoszenia z dopiskiem "na kubek"? Jesteś gotowy na kolejne tysiac zgłoszeń? Czy wystawisz serię limitowaną na alledrogo za pińcet juro?
Dla takiego kubka to bym nawet odstawił służbowego reksia na półke.
Nie wiem jeszcze ile taki kubek będzie mnie kosztował (zrobiłem projekt i wysałem go do drukarni – liczę na to, że dziś dostanę fakturę i termin wykonania) ale jeśli będzie więcej osób pragnących straszyć ludzi Tadeuszem to bez problemu mogę wrzucić na prentkim kubki po kosztach produkcji i gołębia.
Pewnie można też będzie zgarnąć je w kolejnych konkursach ale tu nic jeszcze nie mówię bo jak widzicie sędziowanie idzie mi jak Hyundai Pony (za miękkie serce mam normalnie…) ;}
Tommy, popełniłeś jeden merytoryczny błąd- Tadeusz to włoch, a oni są zbyt leniwi, żeby się uczyć języków, a co dopiero polskiego! ;)
Nie, to Ty nie byłeś wystarczająco uważny:
http://prentki-blog.pl/poznajcie-tadeusza/
Z Tadeusza taki Włoch jak ze mnie George Clooney ;}
Wiesz, narodowość to się wybiera samemu, więc jeśli myśli, że jest, to jest, o! ;)
Wybierać to można kolor majtek;}
No, powiedz to głośniej, żeby usłyszał… A my potem będziemy się zastanawiać, gdzie zniknąłeś i czemu w jeziorze :)
Bardziej zastanawiające będzie dlaczego przed domem Tommy'ego zamiast E36 i Escorta Cabrio stoi Fiat 500 ;)
to jak z tym ogloszeniem wyników? kiedy mozna sie spodziewac?
Znając pałkę to za rok może dwa :>
Wazne, zeby bylo na gwiazdke najpozniej.