Wasze zainteresowanie idiotycznymi, rysunkowymi opowiastkami tak mnie dobiło, że miałem nie publikować drugiej części, ale jak to się mówi „darowanym odwiedzinom w zęby się nie zagląda”. Więcej części jednak raczej już nie będzie – wracamy do tradycyjnych fotorelacji i felietonów.
Co więcej – mam nadzieję, że uratujecie moją wiarę w ludzkość po obejrzeniu fotostory najdzie Was również ochota na poczytanie.
A więc – co by niepotrzebnie nie przedłużać – część druga fotoopowieści o BMW E36.
Kiedy ogłaszasz na forum, że zabierasz się za swap z 1.6 na 2.8:
Kiedy sąsiedzi pytają dlaczego Twoje BMW od tygodnia nie wyjeżdża z garażu:
Gdy dziesiątego wchodzisz do intercarsu:
Kiedy po tygodniu Twój ojciec zagląda do garażu:
Kiedy znajomi mówią Ci, że nie ma sensu inwestować w starego grata:
Kiedy spawasz nowy układ wydechowy:
Kiedy po swapie pierwszy raz wyjeżdżasz na ulicę:
Kiedy stojąc na światłach robisz przegazówkę:
Kiedy po swapie zakładasz na tylną klapę emblemat z 316:
Kiedy udaje Ci się przejechać bez szurania przez próg zwalniający:
Kiedy na przeglądzie diagnosta zwraca Ci uwagę, że ten silnik nie wygląda jak 1.6:
Kiedy stwierdzasz na forum, że teraz na pewno wystarczy Ci już mocy i nie będziesz nic więcej modyfikował:
kiedy nastepna część ?
Kiedy normalny, pełnowartościowy wpis…? ;)
Intercars true story. Ależ ostatnio się naklikałem nowiutkim, pachnącym, wilgotnym od smaru przełącznikiem zespolonym do Escorta. W związku z tym, że dalej leży na fotelu, bo nie ma kiedy z całym nabożeństwem wymienić tej części, wyciągam go wieczorami z pudełka i sobie klikam, wciskam, przekręcam…
… aż w końcu będziesz musiał jechać po nowy :]
Tommy, pierwsza część była lepsza, ale i tak czad :D
Po każdej zabawie mam wyrzuty sumienia, że jak już go założę to nie będzie działał…
Rewelacja… Brakuje tylko dramaturgi w stylu "Nie pasuje łapa lub serwo" :) Tak czy inaczej jest szał :D
Tommy, dawaj nastepną część, rewelacja!
Felietony czytać, nie tylko śmieszne obrazki! :}
Beznadzieja! Dla gimbazy! Żerbo lajki! Wracaj do pisania!
PS. Lepiej Ci teraz? ;)
PPS. Śmiechłem.
Fotoopowieści spoko, ale napisz coś więcej :)
Ja już z niecierpliwością czekam na kolejną cześć :D