Muszę przyznać, że jestem mile zaskoczony. Po ostatnim wpisie dotyczącym parkingowych praktyk onanistycznych (klik) otrzymałem masę pełnych ciepła i empatii maili i wiadomości zawierających takie słowa uznania jak „ty pedale”, „jebaj się” albo „wracaj do…
Date Archives 2012
Zdefiniujmy to bo widać, że niektórzy się gubią.
Nie podejrzewam aby jakimkolwiek sposobem mógł umknąć Wam fakt, że ostatnio trochę jebło śniegiem ale, że wszyscy na fejsbuku namiętnie o tym informują to widać są ludzie, którzy o tym nie wiedzą. A więc rodacy!…
Jestem aspołeczny
Doszedłem do wniosku, że nie dość, iż jestem stworzeniem mocno zacofanym technologicznie to jeszcze mam cechy aspołecznego odludka pokroju Jasia Fasoli. No bo spójrzcie sami – w przeciwieństwie do większości moich znajomych zupełnie nie orientuję…
Zwietrzyłem spisek – moje życie jest w niebezpieczeństwie!
Z pewnych niezależnych, niezwykle precyzyjnych i złożonych obliczeń wynika, że w moim BMW (czy tylko mnie się wydaje, że publiczne użycie sformułowania „moje BMW” brzmi trochę jak „słucham płyt Michała Wiśniewskiego” albo „mam problemy ze…
A jak tam Twoja podróż?
Od zawsze rodzice tłukli mi do głowy, że muszę dobrze się uczyć żebym kiedyś tam – w przyszłości (wówczas abstrakcyjnej i odległej dla mnie niczym Somalia nawiasem mówiąc) żyło mi się dobrze i dostatnio. Żebym…