Wydawało mi się, że wyrosłem już z rajdów. Serio. Myślałem, że nie bawi mnie już przedzieranie się przez krzaki, rzeki, pola i czyjeś ogródki tylko po to, żeby na zapomnianym przez boga zakręcie rozstawić krzesełko…
Blog o motoryzacji, samochodach i męskim stylu życia
Wydawało mi się, że wyrosłem już z rajdów. Serio. Myślałem, że nie bawi mnie już przedzieranie się przez krzaki, rzeki, pola i czyjeś ogródki tylko po to, żeby na zapomnianym przez boga zakręcie rozstawić krzesełko…