Mamy nowy tydzień więc kolejną część Niecodziennego Poradnika Bezpiecznej Jazdy publikuje Michał z Automotiveblog.pl.

Temat?

Bezpieczna jazda autostradą.

A więc tym razem trochę o wyścigach tirów, Januszach lewego pasa oraz to co spodobało mi się najbardziej – ciekawy patent na bezstresowe „wspólne wyprzedzanie”.

Bo widzicie, o ile po autostradach jeżdżę raczej rzadko (mało światowy jestem, poza tym wolę bardziej rubaszne drogi) o tyle wiele razy spotkałem się z opisaną przez Michała sytuacją. Pomyślcie sami – pędzicie sobie lewym pasem, wyprzedzając samochody po prawej. Przed sobą widzicie na prawym pasie kolumnę ciężarówek, do której z prędkością nieco niższą od Waszej zbliża się brązowa Dacia.

I teraz czego możecie się spodziewać?

Na podstawie życiowych doświadczeń mogę założyć, że Dacia:

a) będzie pędziła przed siebie, a w ostatniej chwili widząc, że zawadzam jej na lewym pasie da ostro po hamulcach żeby nie wpakować się w tira,

b) będzie pędziła przed siebie, a w ostatniej chwili widząc, że zawadzam jej na lewym pasie wbije mi się przed maskę dając mi zarazem okazję do sprawdzenia czy te sportowe tarcze i klocki, na które wydałem fortunę faktycznie hamują lepiej niż seria.

Idę o zakład, że też wiele razy się z tym spotkaliście, a Michał ma na to na prosty patent – warto zajrzeć.

I oczywiście druga sprawa – podobnie jak tydzień temu u Marcina, również u Michała możecie zgarnąć trochę fajnych nagród zorganizowanych przez Sandrę (Saaaaandraaaaa :)).

Tym razem do wygrania:

Nagroda główna – Szkolenie w SJMK
(do wyboru typ szkolenia: Technika bezpiecznej jazdy, technika jazdy z elementami jazdy sportowej lub jazda defensywna tak więc każdy znajdzie coś dla siebie).

Dwie nagrody dodatkowe – zestawy blutuff dzięki którym jadąc samochodem będziecie mogli poczuć się jak profesjonalny sprzedawca filtrów do wody.

#postępyRobię !

Pozdrawiam,

Tommy

17 Komentarzy

  1. Sandra 4 lutego 2015 o 22:50

    To nie jest heeejt :) prawda Tommy? ;)

    1. Tommy 5 lutego 2015 o 07:32

      Żaden hejt – po prostu nie wiedzieć czemu zestawy blutuf na uchu kojarzą mi się zwykle z zombie w białych Fordach Focusach kombi :}

      Co nie zmienia oczywiście faktu, że to wygodna sprawa (szczególnie kiedy jeździ się starym samochodem bez zestawu głośnomówiącego i nie przepada się za ciągłym zjeżdżaniem w zatoczki).

      Tak więc Szczypior nie wybrzydzaj tylko próbuj sił, bo nawet jeśli ominie Cię motywacja do kupna białego kombi to możesz jeszcze zgarnąć szkolenie w SJMK (a to też świetna sprawa co pewnie widziałeś po fotkach z Mikołajek) ;)

  2. radosuaf 5 lutego 2015 o 10:24

    Kiedy będą filmy z homarem?! Żądam wprowadzenia 2 hasztagów:
    #postępyRobięHomaraBrak i #postępyRobięJestHomar.

  3. Tommy 5 lutego 2015 o 10:32

    Homar będzie w gotowym wideo-poradniku (nie zbyt wiele ale będzie;) )

    Poza tym wspólnie z Homarem i Tadeuszem pracujemy nad filmem edukacyjnym wyjaśniającym dlaczego podsterowność jest większym zagrożeniem dla ludzkości niż terroryzm i mokra podłoga w łazience.

    #postępyRobięBędzieHomar

      1. Tommy 5 lutego 2015 o 11:18

        Oj stary – już dobre 15 lat temu haratając w Gran Turismo 2 na PSX-a poginałem Nissanami od Tommykaira :}

        1. Tommy 5 lutego 2015 o 11:20

          Proszę Cię bardzo – takich rzeczy się nie zapomina ;)

          1. radosuaf 5 lutego 2015 o 11:34

            Ech, ja nigdy nie miałem takiego pudełka podłączanego do telewizora, a ceny kierownic skutecznie mnie zniechęcają do zakupu takiej do komputera, coś tam w NFS na klawiaturze pograłem, ale jak się ogląda niektóre filmiki na YT, to na kilka dni by się chciało taką posiąść :). Może by tak wykorzystać prawo do zwrotu w ciągu 14 dni przy zakupie przez internet? :)

            1. Tommy 5 lutego 2015 o 11:39

              Ja choruję na Logitecha ze sprzęgłem ale póki co zadowalam się Forzą i padem do Xboxa ;)

              1. radosuaf 5 lutego 2015 o 11:45

                Widziałem ostatnio filmik (niestety, nie mogę znaleźć w historii, bo córa zapchała mi ją jakimiś pierdołami) jak koleś zap***dala jakimś starym Chargerem stylizowanym na tego z „Gridndhouse” przez jakieś 90% czasu bokiem i zapina takie kontry (do tego oczywiście gała do ręcznej zmiany biegów), że generalnie „Shut up and take my money!” (bo padem sorry, nie ma startu), ale wiesz, od razu włącza się sceptycyzm, że po pierwsze, po 3 latach treningów bym tak nie jeździł, a po drugie, to wcześniej by mi się znudziło.
                Ostatnie ściganie jakie uprawiałem, to treningi Alfą 75 Turbo na Torze Poznań w Race 07. Po czym stwierdziłem, że chyba wolę wywalić kasę na Track Day :).

                1. Tommy 5 lutego 2015 o 11:56

                  Ja swego czasu sporo haratałem na kierownicy w Richard Burns Rally – chyba najbardziej realistyczna (i najtrudniejsza zarazem) rajdówka w jaką grałem:

                  Aż mnie ochota naszła, żeby poszukać płyty ; D

                  1. radosuaf 5 lutego 2015 o 11:57

                    W RBR to się poddałem przed ukończeniem szkółki chyba :). Ale scandinavian flick się fajnie robiło (na klawiaturze)…

                  2. zjawa 5 lutego 2015 o 19:10

                    Ale dzieciaki z nas wychodzą:) A w Colina 2.0 naparzaliście?
                    Pamiętam, kiedyś w akademiku odwiedziłem kumpla i on właśnie naparzał w Colina. Rzuciłem mu wyzwanie niczym Clint Eastwood, żeby wybrał auto i trasę to go porobie:) Z jego 3:10 zrobiłem od strzała 3:07 B-grupową 205ką, moje ego urosło wtedy jak nigdy hehe
                    Albo NFS Porsche – to były czasy…
                    Ja mam to szczęście, że rośnie mi synek i za niedługo przyjdzie moment gier i na bank kupie mu (sobie) kierownicę:) Póki co jesteśmy na etapie Lego i codziennie je wałkujemy. Polecam na odstresowanie po ciężkim dniu w pracy;)
                    To o czym był wpis.. a tak o autostradach:)

  4. e-AutoSklep.pl 5 lutego 2015 o 11:16

    Tylko że takie rzeczy to powinni uczyć na nauce jazdy. Tyle kasy biorą a uczą parkowania !!

  5. JoteR 9 lipca 2017 o 16:38

    „zdejmij nogę z gazu i zjedź na prawy pas. Kierowca samochodu osobowego zobaczy, że lewy pas jest wolny, i zdecyduje się zapewne na wykonanie manewru wyprzedzania, a Ty uczynisz to zaraz za nim”

    Taaa, jasne… Spróbuj to zrobić na odcinku Łódź-Warszawa – już na zawsze zostaniesz na tym prawym pomiędzy TIR-ami.

Pozostaw odpowiedź radosuaf Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *