Wasze zainteresowanie idiotycznymi, rysunkowymi opowiastkami tak mnie dobiło, że miałem nie publikować drugiej części, ale jak to się mówi „darowanym odwiedzinom w zęby się nie zagląda”. Więcej części jednak raczej już nie będzie – wracamy do tradycyjnych fotorelacji i felietonów.

Co więcej – mam nadzieję, że uratujecie moją wiarę w ludzkość po obejrzeniu fotostory najdzie Was również ochota na poczytanie.

A więc – co by niepotrzebnie nie przedłużać – część druga fotoopowieści o BMW E36.

Kiedy ogłaszasz na forum, że zabierasz się za swap z 1.6 na 2.8:

Kiedy sąsiedzi pytają dlaczego Twoje BMW od tygodnia nie wyjeżdża z garażu:

Gdy dziesiątego wchodzisz do intercarsu:

Kiedy po tygodniu Twój ojciec zagląda do garażu:

Kiedy znajomi mówią Ci, że nie ma sensu inwestować w starego grata:

Kiedy spawasz nowy układ wydechowy:

Kiedy po swapie pierwszy raz wyjeżdżasz na ulicę:

Kiedy stojąc na światłach robisz przegazówkę:

Kiedy po swapie zakładasz na tylną klapę emblemat z 316:

Kiedy udaje Ci się przejechać bez szurania przez próg zwalniający:

Kiedy na przeglądzie diagnosta zwraca Ci uwagę, że ten silnik nie wygląda jak 1.6:

Kiedy stwierdzasz na forum, że teraz na pewno wystarczy Ci już mocy i nie będziesz nic więcej modyfikował:

11 Komentarzy

  1. Xychoo 15 maja 2013 o 17:28

    kiedy nastepna część ?

  2. Jurek 15 maja 2013 o 18:03

    Kiedy normalny, pełnowartościowy wpis…? ;)

  3. MSK 15 maja 2013 o 19:53

    Intercars true story. Ależ ostatnio się naklikałem nowiutkim, pachnącym, wilgotnym od smaru przełącznikiem zespolonym do Escorta. W związku z tym, że dalej leży na fotelu, bo nie ma kiedy z całym nabożeństwem wymienić tej części, wyciągam go wieczorami z pudełka i sobie klikam, wciskam, przekręcam…

    1. Szczypior 15 maja 2013 o 20:16

      … aż w końcu będziesz musiał jechać po nowy :]

       

      Tommy, pierwsza część była lepsza, ale i tak czad :D

      1. MSK 15 maja 2013 o 20:25

        Po każdej zabawie mam wyrzuty sumienia, że jak już go założę to nie będzie działał…

         

  4. senirally 15 maja 2013 o 20:11

    Rewelacja… Brakuje tylko dramaturgi w stylu "Nie pasuje łapa lub serwo" :) Tak czy inaczej jest szał :D

  5. Kyokushin 16 maja 2013 o 08:32

    Tommy, dawaj nastepną część, rewelacja!

    1. Tommy 16 maja 2013 o 10:35

      Felietony czytać, nie tylko śmieszne obrazki! :}

  6. Blogomotive 16 maja 2013 o 13:07

    Beznadzieja! Dla gimbazy! Żerbo lajki! Wracaj do pisania!
    PS. Lepiej Ci teraz? ;)
    PPS. Śmiechłem.

  7. iParts 16 maja 2013 o 16:18

    Fotoopowieści spoko, ale napisz coś więcej :)

  8. Qczy 7 stycznia 2014 o 09:47

    Ja już z niecierpliwością czekam na kolejną cześć :D

Pozostaw odpowiedź Szczypior Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *