Przygotowania Prentkiej części Niecodziennego Poradnika Codziennej Jazdy już na końcówce. W poniedziałek kręciliśmy chyba ostatnie już ujęcia na potrzeby materiału.

Ponieważ jednak jak zwykle zapomnieliśmy wziąć swoje tabletki, wydaje mi się, że wyszło dość dziwnie.

W tej części poradnika skupiłem się przede wszystkim na kwestii dzikich zwierząt, które nocą szczególnie lubią sprawdzać czy po drugiej stronie drogi jest coś ciekawego. Jak pewnie niektórzy z Was już kojarzą wyszło z tego coś takiego:

A poniżej pozostałe zdjęcia z przygotowań do akcji tradycyjnie już w wykonaniu Moto-poludnie.pl:

Pozdrawiam,

Tommy

17 Komentarzy

  1. Mikołaj 27 sierpnia 2014 o 15:17

    Ostatnie zdjęcie 328i jest tak bardzo onanistyczne :D Mistrzostwo świata :)

    1. Tommy 27 sierpnia 2014 o 17:21

      Helmut mówi, że to nędzna impregnacja i pomówienie ;}

  2. PaulaCar 28 sierpnia 2014 o 00:06

    Bardzo ruchliwy ten homar, i ma talent do tańca

  3. Oskar 28 sierpnia 2014 o 03:45

    328i jest tak pięknie zrobione :O 

  4. radosuaf 28 sierpnia 2014 o 09:39

    Ale tam czysto pod maską (i jak złoto… – nie mogłem się powstrzymać :)). Jakim cudem? Robisz co tydzień detailing pod maską?

    1. Tommy 28 sierpnia 2014 o 10:00

      Niee, to tylko photoshop. Normalnie tam wszystko jest użygane olejem i upaćkane paluchami z okruchami po chrupkach – Bio wymazał wszystko mazakiem :}

      1. radosuaf 28 sierpnia 2014 o 10:03

        Jeśli Twój samochód jeździ na płyn do spryskiwaczy, to może bym i uwierzył, ale normalnie takie rzeczy nie mogą mieć miejsca – gdzie kurz, piach itepe itede?

        1. Szczypior 28 sierpnia 2014 o 13:29

          Ja kiedyś widziałem coś o wodzie po pierogach, może to to?

            1. Bio 28 sierpnia 2014 o 18:29

              Radosuaf – po 40h w PS'ie jakoś ta fotka zaczęła wyglądać jak coś xD 

              1. radosuaf 28 sierpnia 2014 o 22:20

                …to ja mam jedną furę do wyfotoszopowania :).

                1. Tommy 29 sierpnia 2014 o 07:14

                  W sumie jakby się nad tym chwilę zastanowić, photoshop to taki detailing dla ubogich

                  1. Bio 29 sierpnia 2014 o 10:29

                    Niekoniecznie… kosztuje tyle co dobry zestaw kosmetyków i tak samo długo trzeba się z tym pieprzyć :D 

  5. waldek 29 sierpnia 2014 o 12:30

    To wtedy zostałeś tym bohaterem w oczach chłopca, który cieszył się na widok twojego BMW? :D

    1. Tommy 29 sierpnia 2014 o 12:32

      Jedyny raz, kiedy zostałem bohaterem miał miejsce gdy po 4 latach powiesiłem półkę w łazience. Przynajmniej Ci ubrani na zielono z reklamy w TV tak twierdzili.

  6. oriflame 29 sierpnia 2014 o 18:34

    Super, 328i  cudo ;)

Skomentuj

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *