Nawet nie wyobrażacie sobie jak irytująca potrafi być zapieczona śruba. To gorsze niż gdyby Wasz znienawidzony sąsiad kupił sobie Chargera z 1967 roku i codziennie, gdy wychodzicie do pracy przepalał silnik na swoim brukowanym podjeździe…
Date Archives Lipiec 2011
A może na jeża?
Z reguły gdy moje włosy zaczynają żyć własnym życiem i zagrażać bezpieczeństwu naszej przestrzeni powietrznej, odwiedzam salonik fryzjerski mieszczący się na parterze pewnego domu w podmiejskiej dzielnicy. Ot taka typowa garażowa firma, którą postanowiła założyć…
oooooomijajcie góry, progi, dziury, doły…
Z góry ostrzegam, że początek dzisiejszych przemyśleń może się Wam wydać nieco dziwny. Bo widzicie, dziś po paru godzinach wytężonej pracy umysłowej i fizycznej udało mi się zdemontować sportowe zawieszenie z mojego fioletowego BMW i…
Noc za oknem, a tymczasem na jutjubie…
Kto powiedział, że muzyka elektroniczna nie umywa się przy orkiestrze symfonicznej ten trąba. Albo puzon. A tymczasem Paul pokaże Wam, że w dzisiejszych czasach nie ma barier i można piękne rzeczy tworzyć nawet przy pomocy…
Lovely engine bro!
Pałam nieskrywaną miłością do różnego rodzaju złożonych mechanizmów (bynajmniej nie chodzi mi tu tylko o kobiety i regulaminy wyścigów serii GT). Nie wiedzieć skąd mam gdzieś dobrze zakorzeniony gen, który dementuje u mnie zamiłowanie do…